Codzienność potrafi być ciężka. Nie zawsze wypełniają ją radości, ale i troski, napięcie, rozczarowanie i ból, który czasem osiada tak głęboko, że odbiera sens. Zdarza się, że człowiek tonie w smutku, a serce dźwiga żal, poczucie winy czy niepewność. Pojawia się pytanie: czy istnieje lekarstwo na taki ból? Te refleksje przyszły do mnie po przeczytaniu archiwalnego artykułu o pogrzebie księcia Filipa — a właściwie po lekturze dwóch komentarzy zamieszczonych pod tekstem. Pierwsza pani napisała: "Mój mąż zmarł mając 89 lat (…). Rozpacz moja i ból są nie do zniesienia. Boże, daj mi siłę, tę tęsknotę przetrwać do mojej śmierci". Druga odpowiedziała: "Ja w przeciągu czterech lat straciłam cztery osoby (…) Teraz mam ciężką nerwicę i początki depresji". Głęboko współczuję tym kobietom. Ich słowa poruszyły mnie również dlatego, że pięć lat temu sama pochowałam Ojca , którego bardzo kochałam, lecz moja żałoba wyglądała inaczej. Zaczęłam się zastanawiać — skąd ta różnica? Nie ...
Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia – Sięgnij Po Zdrowie

The Union of Concerned Scientists szacuje, że rocznie podaje się trzodzie w pożywieniu około 11 340 TON antybiotyków. To stanowi około 70 procent całej produkcji antybiotyków w USA.
OdpowiedzUsuńW 2002 roku bakterie z odpornością na przynajmniej jeden rodzaj antybiotyków znaleziono przeciętnie w 61 procentach mięsa z kurczaków i w 100 procentach mielonego mięsa indyka - za dr Roman Pawlak w " W obronie wegetarianizmu".
jak widać nawet jeśli nie bierzesz antybiotyków...a jesz dużo mięsa ten problem dotyczy także ciebie...ech jak żyć jak się lubi mięso :)
OdpowiedzUsuń