Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare, czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe.
Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc
i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków.
i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków.
Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody (zielonkawa i mętna). Po kilku godzinach woda będzie przejrzysta i czysta — oczyszczona z glonów i wszelkich bakterii. To samo dzieje się w naturalnym środowisku życia tych stworzeń — wtedy wszystkie toksyny, związki chemiczne, bakterie chorobotwórcze, pasożyty i wirusy zostają przez nie wchłonięte i pozostają w organizmie małża, ostrygi czy krewetki. Inne owoce morza to padlinożercy — na przykład homar. Posiada on specjalne czułki, którymi na odległość wyczuwa rozkładające się resztki. Potrafi nawet zakopać martwą rybę, jeżeli jej całej nie zje, żeby zostawić ją sobie na później.
Odkryto, że skorupiaki mórz tropikalnych i subtropikalnych są roznosicielami przecinkowca cholery, stąd obecnie wybuchy epidemii cholery najczęściej obserwuje się w krajach nadmorskich o wysokim współczynniku spożycia owoców morza. Każde ocieplenie wód i zmiana kierunku prądów morskich stwarza ryzyko przeniesienia ich na oddalone wybrzeża, a tym samym na talerz konsumenta. W ten sposób w 1991 roku w Peru wybuchła epidemia cholery, podczas której zachorowało 100 tysięcy osób. Obecność przecinkowca cholery wykryto również w Zatoce Gdańskiej. Największa epidemia cholery
w Stanach Zjednoczonych wybuchła w Luizjanie w 1986 roku i trwała trzy miesiące, od sierpnia do października. Okazało się, że zarażone osoby jadły między innymi kluski ryżowe z krewetkami, zupę z małży lub solone krewetki z warzywami. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że spożywanie ostryg, małży i omułków jest odpowiedzialne za 85 proc. przypadków chorób występujących po spożyciu owoców morza. Ich spożywanie może wiązać się również z ryzykiem zarażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu A (żółtaczka pokarmowa), bakteriami duru brzusznego, wirusem Norwalk wywołującym biegunki i wymioty (zatrucia pokarmowe). W USA w jednym tylko stanie w ciągu jednego roku notuje się 50 zgonów po spożyciu owoców morza. Nie powinien więc dziwić fakt, że prawo stanu Kalifornia zobligowało wytwórców przemysłu spożywczego do umieszczania na produktach zwanych owocami morza informacji: „ta żywność może być niebezpieczna dla twojego zdrowia”.
w Stanach Zjednoczonych wybuchła w Luizjanie w 1986 roku i trwała trzy miesiące, od sierpnia do października. Okazało się, że zarażone osoby jadły między innymi kluski ryżowe z krewetkami, zupę z małży lub solone krewetki z warzywami. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że spożywanie ostryg, małży i omułków jest odpowiedzialne za 85 proc. przypadków chorób występujących po spożyciu owoców morza. Ich spożywanie może wiązać się również z ryzykiem zarażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu A (żółtaczka pokarmowa), bakteriami duru brzusznego, wirusem Norwalk wywołującym biegunki i wymioty (zatrucia pokarmowe). W USA w jednym tylko stanie w ciągu jednego roku notuje się 50 zgonów po spożyciu owoców morza. Nie powinien więc dziwić fakt, że prawo stanu Kalifornia zobligowało wytwórców przemysłu spożywczego do umieszczania na produktach zwanych owocami morza informacji: „ta żywność może być niebezpieczna dla twojego zdrowia”.
Owoce morza jako filtratory i czyściciele środowiska mogą być silnie skażone toksynami wytwarzanymi przez glony, które są dla nich pożywieniem. Toksyny glonowe są syntetyzowane w czasie tzw. kwitnienia wód, kiedy to zabarwiają ją na żółto, zielono, pomarańczowo, czerwono lub brązowo, w zależności od gatunku namnożonych glonów lub sinic. Toksyny wytwarzane przez glony (plankton) nie szkodzą małżom czy krewetkom, ale odkładają się w ich tkankach (mięśniach i wątrobotrzustce) i są bardzo niebezpieczne dla zdrowia człowieka. Warto wspomnieć, że nie są one unieszkodliwiane w trakcie gotowania czy innej obróbki termicznej, nie powodują również zmiany smaku czy też zapachu spożywanego produktu.
Biotoksyny sinicowe i glonowe mogą powodować: ostre zatrucia objawiające się mdłościami, wymiotami, biegunkami, bolesnymi skurczami brzucha; bóle głowy, drgawki, zawroty głowy, zaburzenia oddechowe, utratę pamięci krótkotrwałej, śpiączki, a nawet śmierć; porażenie mózgowe, zaburzenia ruchowe i czynnościowe (jako silne neurotoksyny); paraliż (na przykład saksytoksyna produkowana przez Alexandrium powoduje niewydolność układu oddechowego, gwałtownie obniża ciśnienie krwi, co może powodować zawał serca; śmierć następuje po kilkunastu godzinach od jej spożycia).
Badania wskazują, że owoce morza kumulują rtęć, która później przedostaje się do organizmu konsumenta, odkładając się głównie we włosach. U osób często spożywających owoce morza odnotowano dużo wyższe poziomy rtęci. Ten metal ciężki jest silną neurotoksyną i nawet w małych dawkach jest bardzo niebezpieczny. Dotyczy to także innych metali ciężkich: ołowiu, kadmu, miedzi, które często zanieczyszczają plankton będący pokarmem dla małży czy ostryg.
Owoce morza mogą przenosić również niebezpieczne pasożyty: larwy nicieni, obleńce, ameby, przywry Paragonimus westernami. Ten ostatni pasożytuje w płucach człowieka i powoduje powstawanie torbieli łatwo ulegających zakażeniom bakteryjnym. Zarażenie tym pasożytem spotyka się w Chinach, Laosie, Korei, Japonii, Tajlandii, Malezji, Indonezji, Indiach oraz na Tajwanie, Filipinach i Cejlonie. Wspomnianymi pasożytami zarażonych jest 80 proc. populacji niektórych miast Azji Południowej.
Krewetki żywią się padliną. Po wrzuceniu martwego zwierzęcia do wody z krewetkami te natychmiast go otaczają i zaczynają jeść. Spożywając krewetki, je się tak naprawdę ich fekalia — długi ciemny pasek wzdłuż ciała krewetki to jelito z odchodami i licznymi bakteriami. Dodatkowe zagrożenie stanowią hodowle przemysłowe owoców morza. Krewetki hoduje się na specjalnych fermach krewetkowych. Dokarmia się je sztucznymi karmami, a baseny opryskuje się pestycydami. Hodowcy dodają antybiotyki do pasz i wody. W 2006 roku w dostarczanych do Europy krewetkach z Tajlandii i Wietnamu wykryto nitrofuran — środek antybakteryjny o działaniu rakotwórczym. Podobne praktyki są stosowane w Chinach.
Może niewiele osób uświadamia sobie, że sposób kulinarnego przygotowania owoców morza jest bardzo niehumanitarny. Homar dostępny w sprzedaży jest żywy. Jeśli na jego ciele widoczne są pomarańczowe plamki, to znaczy, że jest już martwy, a wtedy nie nadaje się do jedzenia ze względu na zanieczyszczenie bakteriami i szybkie ich namnażanie. Aby ugotować homara, należy wrzucić go żywego do wrzącej wody na dwie minuty lub dłużej, w zależności od wielkości zwierzęcia. Ale przed tą czynnością należy go związać, aby nie walczył, można go też najpierw włożyć do zamrażarki na 20 minut lub porazić prądem (do tego celu sprzedaje się nawet specjalne urządzenia). Ponoć mięso takiego skorupiaka jest później znacznie smaczniejsze. Dokładnie taki przepis podają książki kucharskie i portale kulinarne (sic!). To samo dotyczy raków, krabów i innych owoców morza.
W świetle powyższych danych nie bez powodu dla dobra człowieka Bóg w 11. rozdziale Księgi Kapłańskiej radzi, by nie spożywać stworzeń wodnych, które nie mają płetw i łusek. Nazywa je nawet nieczystymi. Bóg stworzył je w specjalnym celu — ekologicznym — aby „sprzątały” i „odkurzały” jeziora, rzeki, plaże, zatoki i oceany. Nie stworzył ich na pożywienie dla ludzi.
Adriana Nowak
Autorka jest doktorem nauk technicznych w dziedzinie biotechnologii.
Źródło: Miesięcznik Znaki Czasu nr 1/2013
Jestem zszokowana.
OdpowiedzUsuńbardzo to co Pani pisze jest logiczne, i fakt zanieczyszczenia wód świata musi mieć wpływ na organizmy ich mieszkańców. ciała budowane są przez każdy element z jakim się stykają.
Ale nie zdawałam sobie sprawy ze skali tego zjawiska. Mówi się wiele na temat chorób z jakimi borykają się delfiny, wieloryby, rekiny. A niewiele na temat tych mniejszych stworzonek.
Dziękuję za informacje!
wow!!!!!!! nie wiedzialam,a tak kocham krewetki:(((
OdpowiedzUsuńKochac mozna i nic pozatym......
OdpowiedzUsuńKrewetki wygladaja jak robale giganty fuj.....
OdpowiedzUsuńCo już za duży popyt, to nagle niezdrowe?
OdpowiedzUsuńNie wolno też spożywać wieprzowiny i co Pani na to? Mamy przestać jeść bo Bóg tak Żydom nakazał?
OdpowiedzUsuńDobrze by było zacząć myśleć co to takiego empatia.
UsuńBóg najwyraźniej wiedział, co mówi. Wieprz to w Polsce świętość, a na efekty jego spożycia zapraszam przejść się do przeciętnego szpitala: 60-latki i młodsi leżą z miażdżycą, nadciśnieniami, zawałami. Myślisz, że dlatego "bo takie geny"? ;)
UsuńOd trzech lat w naszym menu więcej ziaren, bezglutenowych zbóż (jagła, gryka, ryż), fasol, orzechów, więcej owoców i warzyw i na mięso oraz owoce morza zwycajnie nie starcza miejsca. I jak ręką odjął zapalenia, grypy, katary, przeziębienia, alergie, swędzenia, w aptece nie byliśmy od trzech lat. Można. Ale trzeba się trochę naczytać, no i zerwać z "rodzinną tradycją" i pójść własną ścieżką, czyli po rozum do głowy. Efekty gwarantowane. :)
http://grupawsparciazdrowia.blogspot.co.uk
To nie żaden bóg,ale wymysły niedouczonego człowieka ;-)
UsuńZgadzam sie ... Ze te żyjątka nie sa do spożycia skoro ich funkcja jest filtrowanie nieczystości sa małe ale odporne na to na co my nie jesteśmy czyli metale ciężkie i pasożyty ... Pasożyty wywołują choroby i zwabiają miliony ludzi przez niszczenie środowiska coraz mniej jedt tych żyjątek i wody niektórych kontynentów sa zanieczyszczone mnóstwem pasożytów ktore atakują ludzi ale ogromna ilosc dzieci przedewszystkim .. Odnośnie wieprzowiny podstawa świnka poci sie do środka i wszystkie uboczne sprawy przemiany materii i nie tylko zostają w środku ...wiec jak wcześniej Autorka napisała największym znawca tego co dobre jest stwórca Bog on nas stowarzyszenia i inne organizmy Żydom nie zabronił jeść wieprzowiny bo byli żydami tylko ze buli przez 900 lat szczegoln narodem dla niego i dał im prawa i zasady ktore miały ułatwiać im zycie oraz sprawiać ze beda zdrowi ...
UsuńPismo Święte (Księga Kapłańska 11) w trosce o zdrowie istot ludzkich
OdpowiedzUsuństoi na stanowisku nie spożywania mięsa wieprzowego, nazywając je
"nieczystym" - inaczej mówiąc zakazanym do spożycia przez człowieka.
Zakaz ten stanowi część przepisów prawa żywienowego, które Bóg dał
człowiekowi, czyli nie tylko Żydom. Podział na zwierzęta
"czyste"-"nieczyste" znany był już przed potopem, więc znacznie
wcześniej nim powołany został naród Izraelski (Żydowski). Dzisiejsze
badania naukowe jednoznacznie wskazują na niekorzystny wpływ
spożywania mięsa zwierząt uznanych przez Boga za "nieczyste". <Wpływ
spożycia mięsa ma rozwój procesu nowotworowego ilustrują wyniki
badaniaprzeprowadzonego we Włoszech, w który naukowcy porównali ryzyko
śmierci wskutek nowotworów różnych organów wśród ludzi spożywających
czerwone mięso przynajmniej 7 raz w tygodniu, z osobami ze spożyciem 3
albo mniej razy na tydzień..cd..
od kiedy to Bog coś nam napisal...
UsuńChrześcijanie wierzą, że Pismo Święte jest księgą natchnioną. Natchnienie to nadprzyrodzony wpływ Boga/Ducha Świętego na umysł i wolę piszącego. Taka inspiracja oznacza, że Biblia naprawdę jest Bożym Słowem i czyni z Biblii księgę wyjątkową wśród wszystkich innych ksiąg. Choć Bóg używał ludzi o różnych osobowościach i umiejętnościach stylistycznych, to On natchnął każde ze słów, które oni napisali. Właśnie z faktu, że Pismo Święte jest natchnionym Słowem Bożym, możemy wywnioskować, że jest także nieomylne i wiarygodne. Poprawne podejście do osoby Boga prowadzi nas do poprawnego podejścia do Jego Słowa. Bez wątpienia Biblia jest tym, za co się podaje, niezaprzeczalnym, wiarygodnym Bożym Słowem skierowanym do ludzkości. Wiarygodne i godne stosowania są więc także Boże rady i zalecenia.
UsuńPrzestań air. Proszę.
UsuńAnonimowy to ty przestań ...autorem bibli jedt Bog a to ze powstało mnóstwo innych wiar religii ktore wypierają prawdę nawet niektórzy księża niestety to nie znaczy ze biblia nie jedt prawdziwa podważając prawdomówność Boza podważasz jego istnienie i to np ze jego Syn cierpiał za grzesznych ludzi .... Ale cierpiał za tych ktorzy docenia jego smierć ... I tak samo wiele rad odnośnie higieny i odżywiania jedt zawartych w słowie bożym ludzie sadami dla siebie jak bogowie i widać jaka ruina jedt teraz nasza planeta ... Bog napisał i lidzie nie chcą tego słuchać ani postępować zgodnie z wola Boża o maja to co zbudowali wojny zarazy materializm nienawiść zachłanność niemoralność brak opanowania agresja niepohamowana rządza sprawiania sobie tylko przyjemności inni sa nieważni to tak jakby małe dziecko mniej więcej 12lat wychowywało rodziców zamiast słuchać i miec rodziców za przykład isc droga ktora przygotowywuje to dziecko do dorosłości to ono narzuca tok myślenia rodzicom szantażem i agresywnym postępowaniem nie posiadając wiedzy i umiejętności ani doswiadczenia ludzie przypominają takiego dzieciaka który nie bierze pod uwagę ze Bog jest mądrzejszy stworzył nas i swiat który dał Nam na dom mieliśmy ten dom kochać i o niego dbać to Bog ma większe doświadczenie oraz to my odzwierciedlały jakis procent jego cech bo on nas ukształtował i to z miłości nie my Bogu pokazujemy jako ludzkość ze mamy go s nosie i nie bedzie nam mówił co mamy robić ale jak dochodzi do konsekwencji to najlepiej zwalić winę na Boga tak jak ten dzieciak nie słucha rodziców gardzi nimi wpada s kłopoty i zwala winę na rodziców ..ale wszystko do czasu nadszedł krytyczny czas na ziemi ciekawe ile ludzi sie opamięta i zrozumie ze bez pomocy Bozej nic nie zdziała człowiek ..żal mi takich osob jak ty anonimowy z całego serca nie ze złości tylko z całego serca jakim obdarzył mnie Bog ..
UsuńWyniki pokazały wyższe ryzyko powstania raka o ponad 60 procent w przypadku raka żołądka, ponad 90 procent - raka okrężnicy, ponad 70 procent - raka odbytnicy, ponad 60 procent - raka trzustki, ponad 60 procent raka pęcherza moczowego, ponad 20 procent - raka piersi, ponad 30 procent - raka śluzówki macicy i ponad 30 procent - raka jajników wśród osób ze spożycie mięsa 7 razy lub więcej na tydzień w porównaniu z druga grupą>. (W obronie wegetarianizmu, dr R. Pawlak, s. 33). Ponieważ miłość do Boga objawia
OdpowiedzUsuńsię w posłuszeństwie (przestrzeganiu) Jego przykazaniom i zaleceniom (1 Jan 5,3), uważamy, że wstrzymywanie się od spożywania mięsa wieprzowego jest nie tylko wyrazem troski o zdrowie, ale jednym z dowodów wyrażenia miłości i szacunku do Boga.
Bez sensu. A innego miesa juz nie??? Zaiste, dziwny ten Wasz "Bog"...
UsuńWięcej nt. wieprzowiny: http://blog.siegnijpozdrowie.org/2013/03/dlaczego-mozart-umarl-tak-mlodo.html
OdpowiedzUsuńA co to takiego ten Bóg? Ciekawe, że tyle się gada o czymś co nie istnieje...
OdpowiedzUsuńUważasz, że Bóg nie istnieje.... Wiesz, nie wiem jaki masz zawód, ale załóżmy, że jesteś fryzjerem. Więc ja Tobie mówię: - Fryzjerzy nie istnieją! Ty na to: - Jak to? Istnieją! Ja: - Nie istnieją, bo jeśliby istnieli, nie byłoby ludzi z zaniedbanymi, długimi włosami. Na to Ty oburzony odpowiadasz: Ależ fryzjerzy istnieją, lecz problem w tym, że tacy ludzie nie przychodzą do fryzjera. No właśnie, tu jest klucz! Otóż Bóg istnieje! Problem w tym, że ludzie do Niego nie przychodzą... Ponieważ tacy ludzie nie przebywają w Jego obecności i nie rozmawiają z Nim- nie znają Go i sądzą, że On nie istnieje... Dziękuję za wpisanie tego komentarza...
Usuńpowyższa treść na podstawie http://chnnews.pl/index.php/pl/slowo/item/1488-ciekawa-odpowiedz-dla-ludzi-niewierzacych-w-istnienie-boga-zobacz-wideo.html#
UsuńIdź z tymi swoimi boskimi wywodami do kościoła bo aż się niedobrze robi. Niestety ale twój fikcyjny bóg powoduje wojny i cierpienie na świecie, więc nie szerz tu tych bzdur.
UsuńDyskusja tylko dotyczy owoców morza, proszę tego trzymać.
Istnienie fryzjerów raczej łatwiej udowodnić niż istnienie Boga, bo widać efekty ich pracy.
UsuńSadzisz ze nie widac efektow dxialania Boga? Historia, nawet wspolczesna, obfituje w przyklady swiadczace ze Bog jest zywy i dzialajcy. To, ze ma moc zmienic egoistyczne czy watpiace ludzkie serce, jest jednym z nich.
UsuńOh, air, nie wiedzialem, ze Bog moze byc martwy :D
UsuńAnonimowy, jestem z Toba w komitywie, niech bog sprobuje przekonac nasza dwojke, ze krewetek jesc nie nalezy, lecz kochac trzeba. No okej, kocham. Je jesc. Moje serce jest do niczego ;d
UsuńNajlepiej, zeby kazdy zjadacz zwlok, obejrzal sobie film www.earthlings.com ...
OdpowiedzUsuńWitaj Anonimowy...nikt Ci nie broni jesc wieprzowiny...jak lubisz samousmiercanie przez sporzywanie nieczystosci to jedz ile wlezie zjedz do tego i porcje zydowska i muzulmanska bo nie zapominaj ze oni tez wieprzowiny nie jadaja. I obloz to sobie gora owocow morza...a na to zasmazka.... Enjoy!!!
OdpowiedzUsuńOj Yolka, Yolka, Anonimowemu (i mi takze) nie chodzi o to, by jesc wieprzowine, tylko o to by nie JESC MIESA W OGOLE (sorry za polskie znaki, mam teraz distro linuxa na mapowaniu En bez Pl). Wybor dlaczego wieprzowina nie a np. wolowina tak jest raczej absurdalny i jako taki absurd zostal (podobno) podany przez Boga... rozumiesz juz w czym rzecz?
Usuńah...i jak sie tak w biblie zaglebic to tylko stary testament zabranial i to sobie Zydzi zatrzymali.. nowy testament mowi o tym ze tylko nieczyste jest to co z nas wychodzi... ma tez na mysli serce i rozum... natomiast wszystko co sporzywamy jest dobre... nie mniej jednak obstaje przy niejedzeniu miesa a bynajmniej nie za czesto... :)
UsuńYola w nowym tez jedt napisane zeby nie jeść krwi i tego co uduszone .... Bog doradził jeść mięso bo jesteśmy niedoskonali i nasze mięśnie i układ odpornościowy potrzebuje mięsa ponadto w tamtych czasach wołowina i drób nie były pakowane padzami z soki i kukurydzy tylko wszystko było zdrowsze i ludzie żyli dłużej ...my jesteśmy jak słaby odblask firmy fizycznej tych ludzi z przed tysięcy lat ...mięso lub nie mięso Bog dał wybór doradził aby nie spożywać świnek bo pocą sie do środka ..i nie spożywać mięsa z jego krwią czyli spuścić krew zwierzęcia do ziemi z której powstało obmyć i dopiero jeść nie jeść tez tego co uduszone i brutalnie zabijane np prądem gdy kirdys ktoś chciał zjeść mięso podcinał tętnice szyjna bo zwierze wtedy sie najszybciej wykrwawia zabijał tez inne zwierze na ofiarę dziękczynna za to ze ma co jeść i aby przeprosić za swe uchybienia ...teraz zwierzęta ubija sie prądem co jedt masakra ...
UsuńAutor artykułu chyba nie rozumie jak działa łańcuch pokarmowy. Większe organizmy zjadają mniejsze, te mniejsze - jeszcze mniejsze. To nie krewetki i małże kumulują zanieczyszczenia, lecz duze ryby będące na końcu łańcucha pokarmowego takie jak tuńczyki czy rekiny. Niektóre są tak zatrute, że nie powinno się ich w ogóle jeść. Tutaj dla znających angielski tabela skażenia ryb rtęcią: http://www.fda.gov/Food/FoodborneIllnessContaminants/Metals/ucm115644.htm. Jak widać, muszle i krewetki mają bardzo niedużo rtęci...
OdpowiedzUsuńHehe! Z Twojego wywodu wynikałoby, że to wieloryby oraz ludzie powinni być najbardziej chorzy. ;-) A może popatrzeć na charakterystykę układu trawiennego danych gatunków?
UsuńAle w jednym masz rację - to my, ludzie, chorujemy najbardziej. Chorujemy, gdyż nie słuchamy własnego organizmu (zdrowego), a organizmu pełnego uzależniaczy (coca-cola, gluten, mięso, kazeina, kofeina). Jeśli masz kogoś znajomego w laboratorium albo choć w produkcji powyższych produktów, to wiesz dobrze o czym mowa. Jeśli nie masz, możesz o tym poczytać. Nic straconego, wiedza na wyciągnięcie ręki. :)
Pozdrawiam
Kiedys Ludzie jedli wszytko coli nie było i gazowanych rzeczy nie było tez fabryk produkujących żywność na ilosc a nie na jakosc wszystko buło zdrowe przemysł waszystko zniszczył i wygodnictwo ludzi bo po co wygoić krowę nakarmić ja i kury itd jak mozna dłużej pospać i isc do marketu napchać wózek i nażreć sie chemii i fruktozy w co drugim produkcie ...
UsuńWłaśnie jestem po zatruciu krewetkami - konsekwencje (oprócz wymiotów i biegunki) prawdopodobnie uszkodzenie nerek lub wątroby, w trakcie diagnozy.
OdpowiedzUsuńZatrułeś się bo pewnie były przeterminowane lub źle przechowywane. A nie dlatego, że krewetki są niezdrowe. Zatrułbyś się również wodą mineralną źle przechowywaną.
UsuńTeż myślałam do wczoraj, że trzykrotnie w długich odstępach czasu zjadłam nieświeże owoce morza, ale teraz jestem pewna, że zatrułam się mulami. Po krewetkach, ośmiornicy, homarze i kalmarach (jedząc je indywidualnie) nigdy nic mi nie jest. Natomiast jak pojawiają się małże, mam zatrucie pokarmowe. Silne biegunki i wymioty. Więc to nie kwestia świeżości.
UsuńJestem zszokowana. Nie tym, ze jem krewetki, ale tym, ze mozna stworzyc taka dziedzine jak teodietetyka. Zabawne.
OdpowiedzUsuńDla mnie najśmieszniejsze to ze ktos wierzy w cos co zostało napisane na potrzeby rządzeniem ludzi w cichy sposób jaki jest religia. Horus był przed chrystusem a ma taka sama historie. Kryszna to samo i wiele wiele innych ale nikt z zaślepionych kościołem tego kie widzi ze inne religie były pierwsze a ta sama historia. Pzdr
UsuńNie trzeba chodzić do kościoła aby wierzyć w słowa Biblii nie mając wiedzy nie powinieneś krytykować słowa Bożego w którym tez jest napisane ze Bog nas kocha ale tez nie pozwoli z siebie drwić ...to co napisałeś ze Bog jedt winien wojen i śmierci to bzdura tak sadza zakompleksieni słabi ludzie ... Bo wiara to siła ..wiara i uczynki czyni człowieka silnym nawet wiedza i wiara bez uczynków jedt nartwa ...miliardy mówią ze wierzą w Boga ale swoim życiem tego nie okazują bo to bardzo ciężka pracz trudna droga strach przed wyśmiewaniem działa destrukcyjnie na słabe duchowo osoby ktore bardziej boja sie śmiesznych reakcji niedoskonałych ludzi niż braku więzi z prawdziwym Bogiem ja jestem blisko z Bogiem jedt on nz codzień s moim zyciu i ludzie ktorzy mysla o mnie w taki sposób i tak samo obwiniają Boga sa tylko dowodem na to ze biblia mówi prawdę bo sa oni opisani ze beda prześmiewcy i szydercy ktorzy beda prześladować swoimi opiniami tych ktorzy wierzą to tylko wzmacnia moja wiarę ...zeby kogoś osadzać trzeba mu udowodnić winę anonimowy nie wierzy w istnieje Boga ale go obwinia ...dowody istnienia widzisz w kazdej sekundzie swojego zycia oddychasz czymś czego nie widzisz wody nie możesz złapać śle utrzymuje ciebie i was ystko dookoła przy zyciu słońca nie możesz przytulić ale daje ci ciepło nie wyprodukowała tej muzyki ale ptaki rano witają cie śpiewem itd itd ... Bog dopuszcza zło ale nie jest jego wykonawca nie wierzysz w Boga to nie wierzysz w to ze zatańczy rządzi światem i Bog sie nie wtrąca bo zarzucił mu szatan ze jak da mu szanse to udowodni ze ludzie mogą byc szczęśliwi bez Boga i oddał mu władze na określony czas ...dlatego pędraka Biblia aby ludzie zostali pouczeni o wszystkim i mogli byc silni wierząc ze to co robi obecny władca tego swiata skończy sie i zniknie na zawsze ....rodzic mówi do dziecka jeszcze nie jestes gotowy zeby jeździć na dwóch kolkach na rowerze ale ono nie słucha i wsiada do tego jeszcze na rower nie swój tylko starszego brata który jest większy i cięższy i jedzie i łamie nogę to co rodzic jest winny ?rodzic ostrzegał po kilka razy wydarzył sie wypadek bo dziecko miało posłuszeństwo i rady rodzica gdzieś rodzic dopuścił do sutuacji ale nie był jej winien i to damo zrobił szatan nie słuchał Boga zarzucił mu ze on powinien byc bogiem bo istoty duchowe tez mAja rozum i zaczął knuć stał sie zły i bezczelny ale reszta to długi temat najpierw trzeba poznać wiedzę fakty a pózniej polemizować a nie rzucić sobie bez sensu ...i podważać ciśnienie kogoś kto istniał przed wszystkim innym ... Taki człowiek okruszek Bog chciał tylko stworzyć nas bo chciał aby ktoś go kochał nie tylko sami aniołowie ...jesteśmy jak ziarnka piasku a Bog sie z nami liczy bo nas Kocha a ludzie sa jak bolerioza ...albo jeszcze inna zaraza ...nie mi osadzać kazdy za swoje uczynki myśli i słowa zda sprawę sam ...
UsuńStwórca wszechświata i swiata był przed wszystkim .jezus miał sie narodzić w określonym czasie ...a to ze powstały inne religie to dlatego ze ludzie sa pod wpływem zła i pod wpływem zagorzałego wroga Boga ... Nawet cieszy sie on z faktu ze ktoś nie wierzy w Boga wogole bo tez nie wierzy w jego istnienie co oddała ludzi od prawdy a na tym mu najbardziej zależy zeby poplątać ludziom w umysłach w jakikolwiek sposób zeby tylko nie dotarło do nich prawdziwe przesłanie ..Bog nie chce zeby ktokolwiek umarł ale jego wróg chce zeby umarło jak najwiecej ludzi najlepiej wszyscy ...
UsuńBóg mówi, radzi, pisze, chce to i tamto?! Pani doktor biotechnologi to stwierdza? Bez jaj.
Usuńczytam artykul i jem krewetki królewskie,pyszne delikatne mięso rozpływa sie w ustach,
OdpowiedzUsuńzycie to zazwyczaj konczy sie smiercia :)
Stwórca przewidział, że człowiek będzie zanieczyszczał srodowisko i ze względu na swoją niedoskonałość, nie będzie właściwie uodporniony na różne bakterie i wirusy. Z tego powodu zabronił spożywać niektóre stworzenia, co nie znaczy że nie będą one spożywane przez człowieka, w nowym systemie. Przed potopem, ludzkość żywiła się tylko roślinami, a jednak później stwórca pozwolił jeść zwierzęta i nie zabronił spożywania krwi, dlatego że mogła by być dla nas niebezpieczna, tylko dlatego że miała być ''symbolicznie'' wylana, jako ''warunek'' zabicia zwierzęcia. W nowym systemie, doskonali ludzie będą posiadać o wiele bardziej odporne ciała, dzięki którym będą korzystać w znacznie większym stopniu z mozliwości jakie oferuje życie. Stwórca nie chce śmierci kogokolwiek i gdyby doszło do sytuacji, że nie mielibyśmy wyjścia i aby przeżyć musielibyśmy zjeść coś, co przed przyjściem Jezusa zostało okreslone jako nieczyste, to wziąłby to pod uwagę. Natomiast teraz, jeśli tylko mamy jakiekolwiek informację, że coś jest zanieczyszczone to owszem należy być bardzo ostrożnym. (Hebrajczyków 7:18,19)
OdpowiedzUsuńCzy czlowiek w nowym systemie zbudowany jest inaczej niz w starym? Czy jesli cos bylo dla niego niebezpieczne w starym systemie, nie jest juz niebezpieczne w nowym? Po potopie Stworca pozwolil spozywac niektore zwierzeta, patrz 3 Moj 11. Wskazany tam podzial byl uznawany takze po smierci Mesjasza, patrz Dz Ap 10.
UsuńCzy czlowiek w nowym systemie zbudowany jest inaczej niz w starym? Czy jesli cos bylo dla niego niebezpieczne w starym systemie, nie jest juz niebezpieczne w nowym? Po potopie Stworca pozwolil spozywac niektore zwierzeta, patrz 3 Moj 11. Wskazany tam podzial byl uznawany takze po smierci Mesjasza, patrz Dz Ap 10.
UsuńUnknown dziekuje za ten komentarz... Tak w nowym systemie nic nam nie zaszkodzi bo nie bedzie śmierci ,chorób ani zatruć pokarmowych bedziemy silni i coraz silniejsi ...
UsuńNowy system to nie nowy testament tak sie w skrócie mówi o nowych niebiosach i nowej ziemi w nowym swiecie bedziemy dochodzić do takiej doskonałości jaka posiadał Adam i Ewa pozatym zostaną wyeliminowane czynniki takie jak smierć i choroby wiec nie zaszkodzi nam nic co nie znaczy ze nie bedziemy o to dbać czy myć przed jedzeniem umyte bez ziemi w zębach lepiej smakuje ..
UsuńPierwszy raz i ostatni zjadłem krewetki. Właśnie siedzę w toalecie pisząc do Was. Ból brzucha i biegunka... nigdy więcej krewetek.... :(
OdpowiedzUsuńNajlepiej nic nie jedzmy. Teraz wszystko jest niezdrowe i zatrute.
OdpowiedzUsuńNie dajmy sie zwariowac.
Najlepiej to zjeść biblie z tego wynika hi , co niektórzy tu widzę liczą na życie wieczne he , co za różnica czy jemy owoce morza
OdpowiedzUsuńświnie czy wielbłąda z kopytami każde z nich może być zdrowe i smaczne jak i toksyczne , w 21 wieku nie da się wyeliminować wszystkiego co szkodliwe toksyczne trujące bo to otacza nas w każdej dziedzinie życia , więc trzeba żyć na coś i tak trzeba umrzeć , jeszcze nikt zdrowy nie umarł nawet zastrzelony został zatruty ołowiem hi radę cieszyć z możliwości śmierci od jedzenia owoców morza czy świni bo śmierć głodowa jest całkiem do dupy pozdrawiam .
Kiedyś się nie myli i żyli a teraz trzeba bo in acz ej się nie da inne bakterie i wirusy
OdpowiedzUsuńMyli sie i nawet mieli nakaz w prawie bożym ...za to pogańskie narody używały kału do leczenia i umierali nie dożywającego 20lat niektórzy przez bakterie ktore sie rozprzestrzeniały ...ludzie wierzący prawy bożemu myli sie i zakopywali odchody aby nie rozprzestrzeniały sie bakterie ...
UsuńHahaha wszystko fajnie ale zaden bog nie istnieje i niczego tym bardziej nie stworzył, poczytajcie sobie ludzie o czyms takim jak np ewolucja, selekcja naturalna itp. Ale trzeba isc na latwizne zeby sobie wszystko bogiem tlumaczyc...
OdpowiedzUsuńTo idź pogadaj sobie z małpka
OdpowiedzUsuńW zoo i zapytaj sie czemu nadal nie podlegają ewolucji czemu przestały sie przeistaczać nic nie stoi na przeszkodzie warunki i nauka sprzyja im aby nadal ewoluowały w ludzi ...masakrrrra ...
hmmm bóg stworzył krewetki do filtrowania wód a nie do jedzenia, szkoda że wszyscy tak nie myślą, wtedy ceny byłyby niższe i mógłbym więcej jeść....a podobno Polska to kraj katolicki co czemu ceny takie wysokie?
OdpowiedzUsuńHomary nie czują bólu.
OdpowiedzUsuńA tak btw, na coś ludzie muszą umrzeć :) niestety planeta jest już mocno przeludniona, więc to chyba lepiej, że umieramy nawet z takich błahych powodów ;)