Przejdź do głównej zawartości

Dieta TS – na czym polega „dieta teksańskich strażaków”?

Jakie sposoby żywienia i sporty są preferowane w ramach „diety teksańskich strażaków”? Na czym polega dieta TS?

Powszechnie wiadomo, że dobra dieta może chronić przed chorobami, gwarantować świetny wygląd i samopoczucie. Niestety wiele oferowanych współcześnie diet nie można zaliczyć do chroniących zdrowie. Dzięki diecie TS, która jest składową prostego programu wiodącego do zdrowia, można doświadczyć spektakularnej przemiany zdrowotnej i położyć fundamenty pod przyszłe zdrowe życie.

Czym jest dieta TS?

Schorowane społeczeństwo rozpaczliwie szuka sposobów na mnożące się z wiekiem dolegliwości. Sytuacja zdrowotna milionów obywateli powoduje, że wielu z nas potrzebuje niemal natychmiastowej pomocy medycznej. Dlaczego? Ponieważ bez opamiętania objadamy się pustymi kaloriami, produktami rafinowanymi i wysoko przetworzonymi, spożywamy ogromną ilość mięs i produktów pochodzenia zwierzęcego, a zbyt mało warzyw i owoców. Poza tym jesteśmy wręcz uzależnieni od jedzenia słonego, słodkiego i tłustego. Takie pożywienie niestety rujnuje zdrowie. Wiele osób faktycznie cierpi z powodu jedzenia tego, co znajduje się na ich talerzach i widelcach. Na szczęście zmiana stylu życia zakładająca codzienną aktywność fizyczną i zdrowe odżywianie może odwracać wiele chorób oraz podnosić jakość i komfort życia.

Dieta TS to inaczej „dieta teksańskich strażaków” zapoczątkowana przez Ripa Esselstyna – strażaka, triatlonistę i propagatora zdrowego stylu życia. Ułożony przez niego program, który miał początkowo pomóc w obniżeniu poziomu cholesterolu u kolegów z posterunku straży pożarnej w Teksasie, został doceniony przez wielu lekarzy i osób, które się na niego zdecydowały.

Czterotygodniowy program poprawy zdrowia z udziałem diety TS zakłada zmianę sposobu odżywiania się z tradycyjnego (z udziałem mięsa, ryb, jaj i nabiału, produktów oczyszczonych, rafinowanych, wysoko przetworzonych, zawierających cukier, tłuszcz zwierzęcy i nadmiar soli) na oparty na produktach pochodzenia roślinnego (produkty pełnoziarniste, owoce, warzywa, rośliny strączkowe, orzechy i pestki, produkty spożywane w jak najbardziej naturalnej formie).

Ćwiczenia w ramach diety TS

Istotnym elementem programu są ćwiczenia fizyczne, które pozwalają redukować masę ciała i usprawnić pracę serca – czyli odzyskanie i utrzymanie wspaniałej kondycji. Najbardziej oczekiwanym efektem ukończonego programu powrotu do zdrowia z dietą TS jest obniżony poziom cholesterolu, redukcja masy ciała i zmniejszone ryzyko wystąpienia licznych poważnych chorób.

Program treningowy powinien zakładać ćwiczenia zmuszające do pracy układ krążenia (serce i płuca), który jest aktywny zawsze, gdy wykonuje się jakąkolwiek czynność aerobową (tlenową). Najlepiej wykonywać je każdego dnia przez 20-40 minut, ale uważa się, że już 15 minut regularnego wysiłku może zdziałać cuda. Przykładami takich aktywności są szybki marsz, bieg, jazda na rowerze czy pływanie. Oprócz ćwiczeń aerobowych zaleca się również ćwiczenia układu mięśniowego, który jest aktywny w czasie treningu siłowego. Trening siłowy to niekoniecznie sztangi, hantle i siłownia. Można ćwiczyć w domu czy w parku wykorzystując masę  swojego ciała. Trening siłowy wzmacnia mięśnie i kości, będąc również sposobem na profilaktykę osteoporozy.

28-dniowy program powrotu do zdrowia z dietą TS jest prosty i niesamowicie efektywny. Odpowiedni dla wszystkich, którzy gotowi są na poprawę swojego stanu zdrowia. Nie zakłada stosowania drastycznych środków, ale raczej powrót do natury. Uprawianie umiarkowanych ćwiczeń fizycznych i stosowanie zróżnicowanej w składniki pokarmowe diety roślinnej przynosi nie tylko spadek masy ciała i obniżony poziom cholesterolu, ale także jasność myślenia i lepsze samopoczucie.

Te wszystkie korzyści czekają na tych, którzy zdecydują się pracować nad sobą. Nic trwałego nie przychodzi łatwo. Warto jednak – zwłaszcza gdy chodzi o własne zdrowie – podjąć taki trud.

Agata Radosh
siegnijpozdrowie.org

Artykuł został opublikowany w serwisie internetowym wieszjak.polki.pl

Komentarze

  1. Jedzeni też surowego i nie nieprzetworzonego jest kluczowe, to co naturalne jest najlepsze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Leczą uśmiechem dzieci i seniorów — o Fundacji Dr Clown. Rozmowa z Alexandrem Poirieux

Światowy Dzień Uśmiechu to święto obchodzone każdego roku w pierwszy piątek października począwszy od 1999 roku. Pomysłodawcą takiego dnia był Harvey Ball, autor znanego na całym świecie symbolu żółtej uśmiechniętej buzi, tzw. „smiley face”, utworzonej w 1963 roku. Symbol ten oznacza bezinteresowny uśmiech i radość życia.  Naukowcy dowiedli, że śmiech rozluźnia i odstresowuje, przyczyniając się do wzmocnienia układu odpornościowego. Stymuluje także wydzielanie endorfin, zwanych hormonami szczęścia, które pozytywnie wpływają na nastrój.  Śmiech to zdrowie! Fundacja Dr Clown, którą chcemy dziś przedstawić, codziennie wywołuje uśmiech na twarzach chorych dzieci i dorosłych, prowadząc terapię śmiechem. Poniżej zamieszczamy rozmowę Agaty Radosh ze Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia – Sięgnij Po Zdrowie z Alexandrem Poirieux — koordynatorem regionu mazowieckiego w Fundacji Dr Clown — o tym jak działa wolontariat Dr. Clownów i w jaki sposób wspiera on dobre samop...

Alleluja mówię, bo zdrowie wróciło!

Wywiad z Katarzyną Lewkowicz-Siejką, dziennikarką i propagatorką dietoterapii, autorką wykładu na temat leczniczej Diety Alleluja , która doświadczyła jej dobroczynnego działania. Słowo „Alleluja” tłumaczone z języka hebrajskiego znaczy – ‘wychwalajcie Jahwe’. Dieta Alleluja nawiązuje do biblijnych zaleceń żywieniowych, jakie Stworzyciel przekazał na samym początku ludziom. Dieta ta może czynić cuda… Historia Katarzyny jest na to dowodem.

Nagranie wykładu - Dieta Alleluja

Nagranie wykładu Katarzyny Lewkowicz-Siejki pt.: "Dieta Alleluja", który był wygłoszony podczas spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia w marcu 2012 r.

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...