Przejdź do głównej zawartości

Hipochondryk i histeryk? Nie, to pacjent w kleszczach boreliozy

Wszystko go boli. Nie może spać. Ma problemy z chodzeniem, z widzeniem i kojarzeniem. Ląduje na oddziale zakaźnym, potem w psychiatryku. Wreszcie na rencie, bo diagnozują u niego SM albo alzheimera. To pacjent z boreliozą, która przeszła do postaci rozsianej przewlekłej. Ofiara systemu. Medycznego.

Autor: Mira Suchodolska
Więcej czytaj w serwisie gazetaprawna.pl

Komentarze

  1. No niestety, boreliozę jak raz się złapie to do końca będzie w organizmie - najbardziej boję się co będzie na starość, ponoć mogą być nieprzyjemne skutki neurologiczne i bóle stawów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego niestety? Znany jest sposób na to aby pozbyć się tego uciążliwego pasożyta. Problem w tym, że zainteresowanym trudno uwierzyć, że może być to takie proste... :)

      Usuń
    2. Proste wyleczenie boreliozy? A jaki to sposób? Proszę poczytać te liczne komentarze. http://blog.siegnijpozdrowie.org/2012/11/z-borelioza-mozna-wygrac.html oraz wywiad http://blog.siegnijpozdrowie.org/2012/07/naturalna-droga-po-zdrowie.html Świadczą one o ty, że borelioza jest chorobą trudną do wyleczenia. Nie chodzi o to, aby żyć z zespołem poboreliozowym..

      Usuń
  2. Borelioza, tak jak i każdy inny pasożyt, zresztą tak, jak każde inne żywe stworzenie na ziemi, aby rozmnażać się i rozwijać, musi mieć zapewnione odpowiednie, jemu tylko sprzyjające warunki. Jeśli, swoim stylem, życia, sposobem odżywiania a nawet sposobem walki z nimi, sprawiamy, że niepotrzebni nam, nasi lokatorzy, czują się coraz lepiej i pewniej, trudno od nich wymagać, aby były pełne zapału do ewakuacji.
    Proszę sobie wyobrazić, że antybiotyk zabija całe toczące się życie w organizmie, nie tylko to niepotrzebne. Potrzebne także, co prowadzi do osłabienia funkcji życiowych organizmu, czy w takich warunkach patogen ma prawo czuć się dobrze i rozwijać? Ma… Wiadomo też, że żaden antybiotyk nie jest w stanie zniszczyć całej populacji jednocześnie. Najwyżej 70 – 80%. Zginą najsilniejsze czy najsłabsze osobniki? Najsłabsze… Co zatem z tymi najsilniejszymi? Ano nic, uodparniają się na antybiotyk, chowają w najciemniejsze kąty i czekają na sprzyjające warunki. Kiedy te już się pojawią, wychodzą w glorii i chwale…
    Proszę wyobrazić sobie inną sytuację. Nikogo nie zabijamy. Stwarzamy tylko w naszym wnętrzu warunki specyficzne, dokładnie takie, w których patogen nie chce mieszkać i nie może się rozwijać i rozmnażać. Co zatem robi? To samo, co ja zrobiłbym, gdybym znalazł się w miejscu, gdzie życie byłby zagrożone. Ogłosiłbym ewakuację. Patogeny robią dokładnie to samo. Ogłaszają ewakuację, odwrót, podają tyły.. i w pierwszej kolejności wyjdą na pewno, mur beton, te najsilniejsze, słabe i nie rokujące nadziei zostawiając na pewną zgubę.
    Oczywiście, stworzenie takich warunków nie jest aż tak proste jak to napisałem wyżej, ale nie niemożliwe. I co najważniejsze przy użyciu tylko i wyłącznie substancji w 100% organicznych. Potrzebna jest tylko duża determinacja i chęć działania samego zainteresowanego ,trochę czasu i cierpliwości. Znam to nie tylko z opowiadań, ale z autopsji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Wiesławie byłabym bardzo wdzięczna gdyby Pan napisał co należy robić.mąż mój prawdopodobnie był chory robiła mu pani doktor badanie jeden wynik wyszedł jakiś niepewny a drugi ujemny ,prawdopodobnie udało mu się bo brał antybiotyk/gentamycynę/ po ukąszeniu teraz często go bolą nogi ,przeziębia się ogóle źle się czuje

    OdpowiedzUsuń
  4. "Anonimowy" to trochę zbyt dużo pisania, a ja nie mam do niego talentu.... Umówmy się za pośrednictwem FB na rozmowę.
    https://www.facebook.com/profile.php?id=100004657801295

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

INOX – czyli o garnkach ze stali nierdzewnej

Czym kierujesz się kupując garnki czy sztućce? Czy wybierasz te ze stali nierdzewnej? Czy wiesz co oznacza symbol 18/10?  Przy okazji poszukiwań szybkowaru w minionym tygodniu, rozczytałam się w temacie. A ponieważ uznałam to za interesujące, dzielę się tym. Garnki mogą być wykonywane z różnych materiałów odpornych na wysoką temperaturę i deformację np.: ze stali węglowej (najczęściej emaliowane i zdobione), stopów aluminium, stopów miedzi, stali nierdzewnej chromowo-niklowej (INOX to jej symbol), żeliwa, szkła i ceramiki (w tym gliny). Niewątpliwie, naczynia do naszej kuchni powinny być mądrze wybrane, ponieważ używając nieodpowiednich naczyń, łatwo o kłopoty ze zdrowiem .

O rybach dobrych i złych

Nie, to nie będzie bajka o posłusznych i niegrzecznych rybkach, choć z pewnością nie jeden z nas chciałby oderwać się od codziennej rzeczywistości, powspominać okres dzieciństwa i poczuć, przynajmniej na chwilę, błogą beztroskę. Czy ktoś dziś słyszał o rybach dobrych i złych? Prędzej możemy się dowiedzieć o rybach świeżych lub zepsutych; o tym, że cuchnące odświeżają, zmieniają datę przydatności do spożycia i sprzedają prawie jako wczoraj złowione. Ale o dobrych i złych ktoś słyszał? Rzadko, a szkoda, bo dobre mogą przynieść z sobą dobro, a złe...

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list: