Nagranie wykładu Pauli Kani, który odbył się dnia 7 czerwca 2014 r. w Poznaniu podczas spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia - Sięgnij po zdrowie. W wykładzie m.in.: Czy wiesz, ile sztucznych dodatków spożywasz w każdym posiłku? Ile z nich jest niebezpiecznych dla twojego zdrowia? Jak mają się państwowe normy dopuszczalnego spożycia dodatków do żywności, a prawdziwy ich wpływ na zdrowie konsumenta? Jakie dolegliwości możesz dziś odczuwać z powodu dodatków do żywności? Jeśli w obecnym czasie żywność jest przetwarzana i ulepszana, to co jeść, by żyć zdrowo?
Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".