Zbliżał się powoli zachód słońca. Błękitne niebo i słońce świecące jeszcze swym blaskiem wyciągnęły mnie z domu. Po pracowitym dniu chciałam trochę pobiegać i pomaszerować. Wyszłam w moje ulubione pola, tam gdzie spotykam się z ożywiającym powietrzem, które przywraca energię i poprawia samopoczucie. Czekał tam na mnie lekki powiew wiatru, zapach kwitnących łąk, drzew i leśnych kwiatów, wesoły śpiew ptaków, paleta wiosennych kolorów i cudowne, cudowne widoki. Wszystkie zmysły wyostrzone, a ja pobudzona do wdzięczności.
Doświadczając radości z ruch i obcowania z przyrodą, myślałam o dzikich roślinach rosnących pod moim stopami. Niektóre z nich są przecież jadalne! Przyszła mi na myśl Monika – znajoma zielarka. Zastanawiałam się: gdyby tu była, to czy znalazłaby w tej trawie czosnek niedźwiedzi? I to było niesamowite, ponieważ dokładnie w tym momencie otrzymałam wiadomość od Moniki ze zdjęciem kanapek przyrządzonych z pesto z podagrycznika, z listkami lipy i kwiatami bzu. Widzicie jej apetycznie wyglądające zdjęcie obok tekstu. Telepatia? Boży Duch? Zatrzymałam się i postanowiłam do niej zadzwonić.
Odbyłyśmy przemiłą rozmowę na łonie natury. Zainspirowana pomysłami Moniki, nazbierałam podagrycznika i po powrocie do domu zrobiłam pesto. Szybko, prosto, smacznie, zdrowo. Albo w odwrotnej kolejności. Akurat miałam w kuchni namoczony słonecznik. Wykorzystałam go. Gdyby go nie było, mogłabym użyć np. migdały, orzechy nerkowca lub orzechy włoskie, chociaż można użyć i słonecznik, i orzechy. Przyprawy jakie chcecie. Wyszło bardzo smaczne. Bomba!
Jak rozpoznać podagrycznik? Jeśli wejdziecie tutaj, to w archiwalnym poście znajdziecie podpowiedzi.
Pesto z podagrycznika
Składniki
- ok. 15 gałązek z młodymi liśćmi podagrycznika pospolitego
- 70 g pestek słonecznika
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 średnie ząbki czosnku
- sól, pieprz, bulion wegetariański do smaku
- 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
Wykonanie
- Oberwać listki z podagrycznka, wypłukać w misce, osuszyć; wychodzi ok. 2 garście
- Słonecznik wypłukać i moczyć w zimnej wodzie min. 2 godziny. Po tym czasie odcedzić.
- Czosnek drobno posiekać.
- Do blendera (rozdrabniacza z nożem w kształcie litery S) włożyć liście, słonecznik, czosnek, wlać oliwę, wsypać przyprawy i zioła. Przyprawić do smaku.
- Zblendować do uzyskania rozdrobnienia z wyczuwalnymi kawałeczkami nasion słonecznika (ok. 30-60 s).
- Pesto można użyć jako pastę – do smarowania chleba, do makaronu, nadziewać nim warzywa lub traktować jako przystawkę do innych potraw.
- Przechowywać do 5 dni w lodówce.
Jeśli to pesto Was zasmakuje i chcielibyście jeszcze coś z podagrycznika przygotować, to proponuję sałatkę z wiosennych dzikich roślin. Warto też poznać zielarkę Monikę – link do strony taDzika na fb, którą Monika prowadzi, znajdziecie tutaj. Monika chętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem w czasie prowadzonych przez siebie warsztatów.
Smacznego!
Agata Radosh
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".