Przejdź do głównej zawartości

Czy jestem chciwy?

W pewnym chrześcijańskim czasopiśmie zamieszczono listę pytań do samooceny. Na liście zatytułowanej "Czy jestem chciwy?" znalazły się następujące pytania:
  1. Gdy wyobrażam sobie, że mam dużo pieniędzy, przychodzi mi na myśl:
    • co mógłbym zrobić dla innych za te wszystkie pieniądze,
    • co mógłbym sobie kupić, dokąd wyjechać i jaką mieć swobodę robienia tego, co chcę.
  2. Gdy słyszę o kimś, kto ma mniej więcej takie samo wykształcenie, inteligencję, umiejętności jak ja, a zarabia dwa razy więcej, myślę:
    • dobrze, że mu się tak powodzi,
    • to niesprawiedliwe...
  3. Kiedy przeznaczam pewną kwotę na cel charytatywny, zazwyczaj:
    • myślę z zadowoleniem o dobru, jakie można czynić za pomocą tych pieniędzy,
    • myślę o rzeczach, które mógłbym sobie kupić, gdybym zatrzymał te pieniądze dla siebie.
  4. Gdy pożyczam komuś sto złotych:
    • nie martwię się, że mogę nie otrzymać zwrotu tych pieniędzy,
    • będę bardzo niezadowolony, jeśli ta osoba nie zwróci mi pożyczki.
  5. Dając pieniądze na kościół, robię tak, ponieważ:
    • leży mi na sercu dobro kościoła,
    • czuję, że czymś niewłaściwym byłoby nie dać.
Lepiej wcale nie dawać, niż dawać z żalem. Jeśli dajemy nie mając ochotnego ducha do dawania, znieważamy Boga. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z Kimś, od kogo zależą wszystkie błogosławieństwa, z Kimś, kto zna wszystkie uczucia w naszych sercach i wszystkie zamiary w naszych umysłach.

Źródło: Christianity Today, 8 IV 1996, s. 33.

Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Człowiek i zdrowie

Posłuchajcie bajki... Bajka Ignacego Krasickiego „Człowiek i zdrowie” jest smutną uwagą nad bezmyślnością, z jaką ludzie traktują swoje ciała. W utworze przedstawione zostają dwie postacie – człowiek, który oczywiście oznacza wszystkich ludzi i zantropomorfizowane zdrowie. Bohaterowie idą razem jakąś nieokreśloną drogą – drogą tą jest oczywiście życie. Na początku człowieka rozpiera energia, chce biec i denerwuje się, że zdrowie nie ma ochoty podążać za nim. Nie spiesz się, bo ustaniesz – ostrzega zdrowie, ale człowiek nie ma ochoty go słuchać. Wreszcie człowiek się męczy i zwalnia – przez pewien czas idą ze zdrowiem obok siebie. Po pewnym czasie to zdrowie zaczyna wysuwać się na prowadzenie, jego towarzysz zaś nie może nadążyć. Iść nie mogę, prowadź mnie – prosi zdrowie, to zaś odpowiada, że trzeba było słuchać jego wcześniejszych ostrzeżeń i znika, zostawiając człowieka samego. W ten sposób przedstawione zostają trzy etapy życia. Najpierw, w młodości, człowiek nie dba o swoje ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

Między książkami o diecie Żydów – spotkanie w Kielcach

Diecie Żydów poświęcone będzie drugie spotkanie w ramach kieleckiego projektu "O zdrowiu między książkami”.  Kiedy:  13 lutego, czwartek Godzina: 17.00 Gdzie: Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego w Kielcach , ul. Jana Pawła II 5 Jak zwykle na gości czeka degustacja potraw, nie zabraknie również quizów z nagrodami. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęła marszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik. – W ramach cyklu “Klub zdrowia – o zdrowiu między książkami” zapraszamy na spotkanie, podczas którego przybliżymy mieszkańcom naszego regionu kulturę odżywiania i styl życia Żydów, którzy stanowili kiedyś ponad 1/3 ludności Kielc i w znaczący sposób wpłynęli na rozwój miasta – mówi Piotr Kisiel, p.o. dyrektora biblioteki. Co najmniej od okresu hellenistycznego Żydzi uważali zdrowie za jedną z głównych wartości lub „dobrych rzeczy” w życiu, do których należy zmierzać postępując zgodnie z pewnymi zaleceniami. Żyd zobowiązany jest do troski o s...

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...