Przejdź do głównej zawartości

Pytanie: Mam kandydozę...

Po długotrwałej terapii antybiotykowej wykryto u mnie kandydozę (drożdżycę). Zażywam leki przeciwgrzybicze, ale chciałbym się dowiedzieć, jak mogę wesprzeć tę kurację dietą.

Specjalista dietetyk Wiesława Skrzypczak odpowiada:

W naszym przewodzie pokarmowym znajduje się wiele drobnoustrojów, w tym grzyby z rodzaju candida. Jest to naturalne, jednak niekiedy dochodzi do ich przerostu. Może to mieć miejsce pod wpływem takich czynników jak: stres, osłabienie odporności, zażywanie antybiotyków, chemio- i radioterapia, niewłaściwa dieta (bogata w cukry proste i uboga w składniki odżywcze). Narażone są na problemy grzybicze są także kobiety w ciąży, osoby stosujące leki hormonalne, oraz chorzy na cukrzycę i osoby starsze.

Najczęstsze objawy w zakażeniu candidą to:
– wzdęcia,
– bóle brzucha,
– biegunki,
– zaparcia,
– bóle głowy,
– zmęczenie,
– zaburzenia emocjonalne,
– bóle mięśni i stawów,
– alergie pokarmowego,
– nieprzyjemny zapach z ust,
– zgaga,
– biały nalot na języku,
– niepohamowana chęć spożywania słodyczy.

Kandydozę można wykryć przez badanie posiewów z błon śluzowych i kału, oraz testy z krwi.
Leczenie drożdżycy polega na przyjmowaniu zaleconych przez lekarza leków przeciwgrzybiczych i stosowaniu odpowiedniej diety. Pomocne są tu niektóre zioła, jak np. kwiat nagietka, Pau D'Arco, wilcakora (koci pazur-Cat's Claw) czy oregano. Zastosowanie ziół należy skonsultować z lekarzem. Na początku leczenia można się czuć trochę gorzej, tzn. mogą wystąpić lub nasilić się bóle głowy, wysypki, zmęczenie itd. Jest to efektem oczyszczania się organizmu z drożdżaków i wydzielanych przez nie toksyn. Dlatego należy pamiętać o wypijaniu codziennie 2 litrów wody, żeby usprawnić to oczyszczające działanie.

Z diety należy wyeliminować wysokoprzetworzoną żywność, zwłaszcza tą z wysokim indeksem glikemicznym (IG), czyli znacznie podnoszących poziom cukru we krwi. Zaliczamy do nich przede wszystkim cukier (można zastąpić go ksylitolem lub stewią), słodycze, przetwory pszenne (zwłaszcza z białej mąki), gotowe dania itd. Niekorzystne są również: słodkie mleko (laktoza), drożdże (chleb, bułki, ciasta, produkty zawierające ekstrakty drożdżowe), produkty będące efektem fermentacji (alkohol, ocet, sos sojowy, musztarda, majonez, ketchup, pikle, sery pleśniowe), grzyby, orzechy (mogą być na nich pleśnie), słodkie owoce (np. banany, winogrona) oraz wszystkie owoce suszone. Zaleca się także unikanie napojów gazowanych, czarnej herbaty i kawy. Dieta powinna być bogata w składniki odżywcze, żeby wzmocnić układ immunologiczny. Korzystne są także pokarmy obfitujące w błonnik, ponieważ pełnią one rolę prebiotyku – powodują wzrost korzystnej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym. Wskazane są więc zbożowe produkty pełnoziarniste (oprócz pszenicy i orkiszu), żytni chleb na zakwasie, kasze, nieoczyszczony ryż, komosa ryżowa, amarantus, rośliny strączkowe (soja, fasola, soczewica), warzywa – najlepiej surowe lub krótko gotowane. Silne właściwości grzybobójcze ma czosnek stosowany na surowo lub krótko zaparzany (należy go zgnieść i odstawić na 10 min., aby uaktywnił się związek o nazwie allicyna). Wskazane jest także spożywanie tłoczonego na zimno oleju lnianego i oliwy z oliwek (kwasy omega 3 i omega 9 w nich zawarte mają właściwości przeciwzapalne). Uzupełnieniem diety powinny być preparaty probiotyczne zawierające korzystne szczepy bakterii, zwalczające zakażenia grzybicze, bakteryjne i wirusowe. Warto pamiętać także o kiszonkach.

Komentarze

Popularne posty

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

Pesto z pokrzyw od Mamy

Uwielbiam eksperymentować. Tworzyć nowe przepisy z przekonaniem, że będzie to dobrze smakować i będzie też odżywcze. Tak było i teraz! W czasie wczorajszych odwiedzin u Mamy otrzymałam pokrzywy. Mama młode pokrzywy zerwała i sparzyła. Myślę, że było tam około 20 gałązek. W domu oberwałam listki, dodałam połowę pokruszonego serka tofu, 4 łyżki oliwy z oliwek, mały ząbek czosnku i trochę soku z cytryny. Doprawiłam bulionem wegetariańskim w proszku i pieprzem. Wszystko zmiksowałam w rozdrabniaczu. I wyszło to naprawdę super! Zachwyciło mnie smakiem. Polecam! A Mama — jak to dobrze mieć w tym wieku nadal mamę! Moja Mama to prawdziwy skarb! Choć ma już ponad 80 lat, wciąż otacza nas troską i miłością, jakiej nie da się opisać słowami. Potrafi przygotować coś pysznego, tak jak tylko mama potrafi – z sercem i wspomnieniem dawnych smaków. Zawsze coś oferuje i wkłada do torby. Jak te pokrzywy. I jest tak od zawsze. Jej obecność jest nieoceniona. To dzięki niej wiem, czym jest bezinteresowna mi...

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...