Przejdź do głównej zawartości

Więzi i ich znaczenie w relacjach międzyludzkich

Nagranie wykładu dr. Torbena Berglanda pt.: "Więzi i ich znaczenie w relacjach międzyludzkich", który odbył się w czerwcu 2017 roku w Poznaniu w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia - Sięgnij Po Zdrowie.

Wykład dotyczył teorii przywiązania, której twórcą jest brytyjski lekarz John Bowlby. Zakłada ona, że ludzie są biologicznie uwarunkowani do tworzenia więzi z innymi ludźmi. Opisuje dynamikę związków międzyludzkich oraz to, w jaki sposób przekonania danej osoby wpływają na sposób, w jaki buduje ona związki z innymi. Może wyjaśnić nieświadome przyczyny aktualnych problemów życiowych czy zdrowotnych.

Opisano różne modele przywiązania (nerwowy, lękowy, unikający, oparty na poczuciu bezpieczeństwa) w zależności od tego, jak dana osoba postrzega siebie i innych. Podczas wykładu prelegent mówi m.in. jak zmienić niepewny styl przywiązania w styl oparty na poczuciu bezpieczeństwa. Podpowiada, jak radzić sobie z traumatycznymi doświadczeniami wczesnego dzieciństwa, brakiem wsparcia i pomocy w przeżywaniu emocji. Doradza, jak pogłębić bliskość w związku dwojga ludzi, zwłaszcza wówczas, gdy ich drogi zaczynają się rozchodzić.



Dr Torben Bergland – lekarz psychiatra i psychoterapeuta. Jego holistyczne podejście do życia ma na celu poprawę jakości życia codziennego, w tym naszego poziomu szczęścia.

Tłumaczy Natalia Charif.

Komentarze

  1. Warto zwracać uwagę na to z jakimi ludźmi się spotykamy i kim się otaczamy. Ludzie mogą mieć duży wpływ na nasze życie, warto zatem dbać o to, aby wybierać takich, którzy będą dla nas dobrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog. Bardzo lubię wpisy tego typu są dla mnie ogromną inspiracją. Jestem pod wrażeniem .

    OdpowiedzUsuń
  3. Obejrzałem wideo. Szczera prawda. Wielu ludzi jest razem tylko z przyzwyczajenia lub z innym prostych powodów uciekając od.. ;)
    Zdradzać wszystkiego nie będę. Polecam wszystkim posłuchać wykładu. Mega

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

O rybach dobrych i złych

Nie, to nie będzie bajka o posłusznych i niegrzecznych rybkach, choć z pewnością nie jeden z nas chciałby oderwać się od codziennej rzeczywistości, powspominać okres dzieciństwa i poczuć, przynajmniej na chwilę, błogą beztroskę. Czy ktoś dziś słyszał o rybach dobrych i złych? Prędzej możemy się dowiedzieć o rybach świeżych lub zepsutych; o tym, że cuchnące odświeżają, zmieniają datę przydatności do spożycia i sprzedają prawie jako wczoraj złowione. Ale o dobrych i złych ktoś słyszał? Rzadko, a szkoda, bo dobre mogą przynieść z sobą dobro, a złe...

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list:

Trzydzieści przepisów na zielone szejki

Fot. Małgorzata Misiak O walorach zielonych szejków pisałam kilka dni temu. Są ciągle w modzie i myślę, że moda ta nigdy nie minie. Aby więc zachęcić tych, którzy jeszcze nie spróbowali, a urozmaicić szejkowanie (shake'owanie) tym, którzy szejkami się już znudzili, przekazuję trzydzieści przepisów na zielone szejki. Teraz możecie każdego dnia miesiąca mieć innego szejka! Szejkujcie i szukajcie swoich ulubionych smaków!