Przejdź do głównej zawartości

Konkurs dla Subskrybentów

Zapraszamy Subskrybentów kanału Sięgnij po zdrowie na YouTube do udziału w Konkursie z okazji 10000 subskrypcji.




Regulamin Konkursu
  1. Konkurs organizowany jest z okazji 10000 subskrypcji kanału Sięgnij Po zdrowie na YouTube.
  2. Organizatorem Konkursu jest Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia - Sięgnij Po Zdrowie.
  3. Celem Konkursu jest wyłonienie 10. osób, które udzielą prawidłowych odpowiedzi na 10 Pytań Konkursowych.
  4. Uczestnikami Konkursu są tylko Subskrybenci kanału Sięgnij po zdrowie na YouTube.
  5. Udział w konkursie jest bezpłatny.
  6. Nagrody w Konkursie stanowią książki Agaty Radosh pt.: Sięgnij po zdrowie 1 (jedna dla każdego Zwycięzcy) o łącznej wartości 290 zł.
  7. Postanowienia Regulaminu są wyłączną podstawą prowadzenia Konkursu.
  8. Uczestnicy biorąc udział w Konkursie, potwierdzają tym samym zapoznanie się z postanowieniami Regulaminu oraz wyrażają zgodę na jego treść.
  9. Organizator zastrzega sobie prawo do zmian w Regulaminie.
  10. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za podanie przez Uczestników Konkursu nieprawdziwych danych.
  11. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za problemy wynikające z braku możliwości skontaktowania się ze Zwycięzcami Konkursu.
Zasady Konkursu
  1. Konkurs trwa do północy dnia 31 lipca 2017 roku.
  2. Przed terminem zakończenia Konkursu należy przesłać odpowiedzi na Pytania Konkursowe zamieszczone na końcu filmu. Z przedstawionych opcji "abc", tylko jedna jest prawidłowa.
  3. Zgłoszeniem do Konkursu jest przesłanie odpowiedzi na Pytania Konkursowe na adres: agata.spzsz@gmail.com.
  4. W temacie e-maila należy wpisać: Konkurs 10000 sub!
  5. W treści e-maila należy podać swój nick na kanale YouTube, imię i nazwisko oraz adres wraz z numerem kodu pocztowego, na który zostanie wysłana nagroda.
  6. Rozstrzygnięcie Konkursu nastąpi po 31 lipca 2017 r., a przed 6 sierpnia 2017 r.
  7. Komisja Konkursowa składająca się z członków Zarządu Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia - Sięgnij Po Zdrowie w wyniku losowania wyłoni 10. Zwycięzców Konkursu.
  8. Wyniki Konkursu ogłoszone zostaną na blogu Sięgnij Po Zdrowie (www.siegnijpozdrowie.org) dnia 6 sierpnia 2017 r.
Życzymy miłej zabawy!

Komentarze

  1. Bardzo fajnie, że pojawiają się takie konkursy! Już biorę udział.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Przeszłość, TERAŹNIEJSZOŚĆ, przyszłość

Nagranie wykładu Tadeusza Nowakowskiego pt.  „ Przeszłość, TERAŹNIEJSZOŚĆ, przyszłość ” , który został zarejestrowany w listopadzie 2024 w Poznaniu podczas spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia – Sięgnij Po Zdrowie. Dzisiaj przewartościowuje się nasza przeszłość, a decyduje się nasza przyszłość. W czasie prelekcji zastanowimy się nad tym, jak nie zaprzepaścić jedynej sposobności jaką mamy, by nasze życie było piękniejsze i wartościowsze.

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list:

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...