Przejdź do głównej zawartości

Drożdżowki znów w szkole?

Poprzedni rząd przeprowadził rewolucję w szkołach, jednak nowa władza zapowiada cofnięcie reform. Nie oznacza to, że dzieci skazane są na śmieciowe jedzenie.

Polecamy artykuł Krzysztofa Ulanowskiego. Źródło: Nasze Miasto / Koszalin, 24 marca 2016.

Ze szkolnych sklepików miały zniknąć wszelkie słodycze. Lekarze i dietetycy bili brawo. Jednak nowy rząd zapowiedział powrót słodkości do szkół. Na pocieszenie - drożdżówki mają być dietetyczne. Pierwsze skojarzenie to obniżona zawartość cukru.
- Cukier w ogóle nie jest konieczny – zapewnia specjalistka ds. żywienia Agata Radosh. – Drożdżówkę można wypełnić dużą ilością nadzienia z namoczonych, a następnie zmiksowanych owoców suszonych, np. moreli lub daktyli. W ciasto można też zawinąć banana. Inne rozwiązanie to zawinięcie ciasta z jabłkiem, a następnie skropienie go syropem z agawy. Do tego cynamon. Jabłko można też obtoczyć w ksylitolu.

Ksylitol to cukier brzozowy, który nie szkodzi, lecz chroni przed próchnicą. Słodkości można też zrobić niemal z samych owoców. Np. ciastka bananowo-orzechowe poza bananami i orzechami mają w składzie daktyle, mleko sojowe i cynamon.

Do drożdżówki potrzebna jest jednak mąka. Tyle, że to wcale nie musi być biała mąka.
- Może być pszenna razowa, ewentualnie graham lub orkiszowa – podpowiada Agata Radosh.

Orkisz to zdrowsza odmiana pszenicy. Mąka orkiszowa jest bardzo modna np. w Niemczech. Choć w Berlinie działa kafejka Goodies, gdzie kupicie drożdżówkę na bazie mleka sojowego i zwykłej mąki pszennej. Tyle, że z upraw organicznych.

Komentarze

  1. Bardzo polecam ciemny chleb lub ewentualnie bułeczki ciemne z daktylami, czy rodzynkami, do tego zawsze można dodać np. orzechy, jak ktoś lubi banana czy inne owoce. Pamiętajmy, że zawsze możemy piec chleb w domu, czy bułeczki, wg zdrowych przepisów dodając to, co lubimy. Będzie to zdrowsze i smaczniejsze.
    Wiem, co mówię, gdyż mama wypieka chleby głównie z jasnej i ciemniej mąki razowej, a także z orkiszowej (z dodatkami daktyli, osobno z rodzynkami czy też bez dodatków). Dla mnie najlepszy jest z daktylami, przepyszny. Oczywiście można sobie daktyle osobno dodawać do kanapek, niekoniecznie piekąc.
    Spróbujcie! Własne wypieki i kanapeczki, które zawsze można wziąść do pracy czy szkoły to najzdrowszy, a jednocześnie najsmaczniejszy wybór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarz! Zgadzamy się - najlepsze są domowe wypieki i kanapki!

      Usuń
    2. Dziękujemy za komentarz! Zgadzamy się - najlepsze są domowe wypieki i kanapki!

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r

Lecznicze właściwości mózgu (1)

Stały postęp w dziedzinie badania mózgu odkrywa przed nami wciąż nowe i zaskakujące możliwości tego najbardziej skomplikowanego i tajemniczego ludzkiego organu. Wokół nas żyje tak wielu ludzi sfrustrowanych, zalęknionych, w depresji, trapionych obsesjami, fobiami, napadami paniki, kompulsywnych, cierpiących w wyniku stresu pourazowego. Dlaczego jedni z tych problemów wychodzą, a inni nie? Gdzie szukać przyczyny? Czy badanie funkcjonowania mózgu pod względem fizycznym i chemicznym oraz związku między strukturą mózgu a jego funkcjami może pomóc rozwiązać te problemy? Czy możemy coś naprawić inżynierią genetyczną? A co z hipnozą, praniem mózgu, wpływem mediów? Czy jesteśmy zablokowani naszym sposobem myślenia? Czy może jesteśmy tym, co jemy? Nadmiar możliwości A może wedyjscy mędrcy Wschodu mają na to odpowiedź? Już dawno twierdzili, że nasz mózg potrafi uwalniać w naszym organizmie substancje, które dają pokój umysłowi. Neurolodzy potwierdzili, że rzeczywiście nasz mózg ma wpływ na wytwa

Zaburzenia erekcji – jak zapobiegać i leczyć

Wśród czynników warunkujących zdrowie mężczyzny, nie wiele tak silnie wpływa na samoocenę, jak zdolność osiągania wzwodu prącia. W wielu kulturach płodność mężczyzny, a także osiąganie erekcji traktowane były, i często nadal są, jako wykładnik zdrowia i ogólnej kondycji fizycznej mężczyzny. Zaburzenia erekcji wpływają na jakość życia zarówno mężczyzn, jak i ich partnerek. Problem ten należy do wstydliwych; przez wiele lat był marginalizowany i niedoszacowany epidemiologicznie. Dopiero ostatnie badania wykazały, że zaburzenia erekcji są istotnym problemem medycznym. Prognozy demograficzne wskazujące na stale zwiększającą się przewidywaną długość życia mężczyzn sprawiają, że problemy seksualności u mężczyzn nabierają istotnego znaczenia. Według najnowszych badań w Polsce na chorobę tę cierpi około 1,5 miliona mężczyzn po 35 roku życia, z czego tylko około 15% zgłasza się do lekarza z prośbą o pomoc. Wyniki te odpowiadają tendencjom ogólnoświatowym. Ponad połowa chorych to osoby pomiędz