Przejdź do głównej zawartości

Ukryta prawda T. Colina Campbella już w Polsce!

Jakiś czas temu zachęcaliśmy czytelników siegnijpozdrowie.org do lektury książki wydawnictwa Galaktyka pt. „Nowoczesne zasady odżywiania” autorstwa T. Colina Campbella i Thomasa. M. Campbella II, która przedstawia wyniki największego na świecie badania dotyczącego odżywiania, jakie kiedykolwiek przeprowadzono. Campbell zachęca w niej do wykluczenia z diety produktów odzwierzęcych, gdyż – jak dowodzi – odżywiając się tak, ludzie będą mogli cieszyć się zdrowszym i dłuższym życiem.

Dziś przyszła kolej na przedstawienie najnowszej pozycji Campbella wydanej w Polsce, której pierwsze egzemplarze dopiero co opuściły drukarnię. Mowa o książce „Ukryta prawda. Rewolucyjna wiedza o żywieniu i zdrowiu". Campbell odpowiada w niej na niezmiernie ważne pytanie, mianowicie dlaczego większość z nas wciąż nie ma pojęcia o tym, że klucz do dobrego zdrowia i długiego życia trzyma w swoich rękach, a mówiąc dobitnie – na swoich talerzach. Odważa się pisać o związku współczesnej nauki i medycyny z polityką i interesami ekonomicznymi firm farmaceutycznych, koncernów spożywczych i mediów. Zdradza powody dla których tak trudno rozpropagować istniejące dowody na rzecz diety roślinnej, która bezsprzecznie jest najlepszą dietą dla zachowania optymalnego zdrowia.

Czy Campbell ma rację? Przeczytaj! Poznaj jego stanowisko i porównaj ze swoim. Szukaj tak długo, aż będziesz pewien, że styl życia i sposób odżywiania jaki lansujesz, zapewni ci lata spędzone w zdrowiu i pomyślności.

Choć medycyna może wiele, ma jednak swoje ograniczenia. Twoje zdrowie jest w Twoich rękach. To od ciebie przede wszystkim zależy Twoja przyszłość.

Książka do nabycia w wydawnictwie Galaktyka.

Komentarze

  1. Ostatnio ją czytałam i recenzowałam. Książka daje do myślenia...Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy Ukryta Prawda to dokaldnie ta sama ksiazka co The China Study tylko w jezyku polskim?
    Chcialabym zamowic dla mamy, ktora nie zna angielskiego.
    Dzieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie ta książka, której Pani szuka. "The China Study" została wydana w Polsce pod nazwą "Nowoczesne zasady odżywiania".

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Deser proteinowy z sałatą i owocami

W zasadzie to jest szejk – jeśli zostanie od razu wypity ma płynną konsystencję. Pozostawiony na chwilę żeluje, z powodu borówek amerykańskich, które zawierają dużo pektyn. Taki magiczny deser. Smaczny. Odżywczy. Za sprawą pomarańczy, imbiru i skyru sojowego z mango lekko kwaskowaty. Takie lubię najbardziej. Deser proteinowy z sałatą i owocami Składniki: 1 obrana pomarańcza bez pestek 1/2 dużego banana 3/4 szkl. borówek amerykańskich (u mnie mrożonych) 2 pełne garście sałaty rzymskiej 3 pełne łyżki Alpro Skyr Style sojowy mango  1 łyżka odżywki Herbalife kawałek imbiru (mniej niż 1 cm) 1/2 szkl. zimnego płynu (u mnie herbata z dzikiej róży) Wykonanie: Wszystkie składniki zmiksować w blenderze do uzyskania gładkiej konsystencji. Zlać do naczyń. Wypić od razu lub ostawić do lodówki w celu stężenia.