Przejdź do głównej zawartości

Prosty chleb na zakwasie wg Agaty

Składniki:
  • 1 szklanka aktywnego zaczynu (zakwasu)
  • 3 szklanki ciepłej wody
  • 2 małe ugotowane ziemniaki (niekoniecznie)
  • 3 łyżeczki soli
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 gram drożdży (niekoniecznie)
  • 3 szklanki mąki żytniej razowej (typ 2000)
  • 3 szklanki mąki pszennej (typ 650)
  • 1,5 szklanki mąki żytniej chlebowej (typ 720) lub mąki pszennej razowej (typ 2000)
  • 1/4 szklanki oleju rzepakowego
  • 1/2 szklanki siemienia lnianego, sezamu lub ziaren słonecznika

Wykonanie:

1. Otrzymywanie zaczynu (w nomenklaturze piekarniczej - kwasu, popularnie - zaczynu lub zakwasu):
Zaczyn zacząć przygotowywać kilka dni wcześniej lub rano w dniu poprzedzającym pieczenie chleba - zależy to od temperatury otoczenia, z zaczątku (zakwasu) przechowywanego w lodówce. Zaczyn przygotowujemy poprzez tzw. dokarmianie zaczątku (zakwasu), czyli przez dodawanie mąki żytniej i wody, w wyniku czego nasz zaczątek (zakwas) powiększy swoją objętość w słoiku i stanie się zaczynem (konsystencja gęstej śmietany). Należy pamiętać, aby 1 łyżkę z całości dojrzałego zaczynu zostawić w słoiczku, jako zaczątek (zakwas) do kolejnego chleba.

Zaczątek (zakwas) można wyprodukować samemu w domu kisząc mąkę żytnią (przepis). Mieszkańcy Poznania mogą go też otrzymać - patrz: http://blog.siegnijpozdrowie.org/2010/10/dzielimy-sie-zaczatkiem.html

Przykład:
pon. 7.00 pierwsze karmienie zaczątku z lodówki
pon. 16.00 drugie karmienie
pon. 21.00 robimy chleb
wt. 8.00 przekładamy ciasto do foremek
wt. 10.00 pieczemy chleb

1. Ziemniaki zmiksować w blenderze z wodą. Płyn przelać do miski, w której będzie przygotowywany chleb.

2. Do wody z ziemniakami przełożyć przygotowany wcześniej w słoiku zaczyn, dodać sól, cukier i ewentualnie drożdże. Wymieszać drewnianą łyżką, aż do całkowitego rozpuszczenia się składników.

3. Do miski wsypać mąkę i nasiona. Wymieszać, aż do uzyskania jednolitej masy. Pod koniec wlać olej i wyrobić krótko ciasto ręką lub łyżką. Konsystencja ciasta powinna być luźna, ale zwarta.

4. Ciasto chlebowe nakryć folią spożywczą, zostawiając w niej mały otwór. Pozostawić w zależności od temperatury otoczenia na ok. 2-12h do wyrośnięcia (zimą polecam rozczynić ciasto wieczorem ok. godziny 21.00 i pozostawić do rana).

5. Wyrośnięte ciasto przełożyć do dwóch lub trzech krótkich (odkładając porcję zakwasu na kolejny chleb), posmarowanych olejem i posypanych mąką form, do połowy ich wysokości (ja piekę w foremkach sylikonowych o wymiarach 24 cm/11 cm, które nie wymagają natłuszczania). Wierzch ciasta wyrównać mokrą łyżką lub ręką. Przykryć folią i ponownie zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, aż do brzegów formy, na 1-3 h (czas wyrastania ciasta zależy m.in. od siły zakwasu i temperatury otoczenia. Więc latem chleb wyrasta krócej, a zimą dłużej. W ciepłe dni cały proces związany z rozczynianiem, wyrastaniem i pieczeniem chleba można skrócić nawet do 12h).

6. Wyrośnięte w foremkach chleby wstawić do zimnego piekarnika i ustawić temperaturę na 170°C. Piec w stałej temperaturze, w termoobiegu, do momentu, aż skórka będzie złocista - ok. 1h 15 min (zależy to też od rodzaju piekarnika). W końcowym etapie pieczenia można chleby delikatnie wyjąć z foremek, włożyć ponownie na ruszt i spryskać wnętrze piekarnika wodą, czyli naparować piekarnik.

7. Po upieczeniu wyciągnąć chleby z form, nakryć ściereczką i odstawić do całkowitego ostudzenia. Spożywać najlepiej nie wcześniej niż po 12 godzinach. Chleby z przewagą mąki żytniej zachowują dłużej świeżość niż te z mąki pszennej.

8. W przypadku pojawiających się pytań, proszę pisać na adres: spzsz.poznan@gmail.com

Zobacz galerię zdjęć - tutaj

Komentarze

  1. Zachęcające! Krok po kroku pokazane jak przygotować ciasto, aby wyszedł chleb! Trzeba koniecznie wypróbować ten przepis :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam chleb z tego przepisu, ale tym razem bez ziemniaka. Też wyszedł! Ładnie i szybko wyrósł. Zadziwiająco mało pracy przy nim. Smakuje rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny przepis! Od jakiegoś czsu zaczęłam sama wypiekać chleb i szukam dobrych przepisów na moje wypieki. Na pewno spróbuję zrobić ten chlebek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r

przeszłość TERAŹNIEJSZOŚĆ przyszłość

Nasza Galaktyka, niezależnie od obrotu, porusza się w międzygalaktycznej przestrzeni. Pomiary wskazują, że Droga Mleczna przesuwa się w przybliżeniu z prędkością 630 km/s względem lokalnego systemu galaktyk. Ziemia więc porusza się z prędkością 52 mln km na dzień — prawie 19 mld km na rok. Każdego dnia jesteśmy o miliony kilometrów w innym miejscu wszechświata. Tyle o przestrzeni. Z czasem jest podobnie — jest daleka przeszłość, chwila teraźniejsza i być może również daleka przyszłość. Owa chwila jest naprawdę nasza. Co z nią robimy? „Nie dbamy nigdy o czas obecny. Uprzedzamy przyszłość, jako zbyt wolno nadchodzącą, jak gdyby chcąc przyspieszyć jej bieg; albo przywołujemy przeszłość, aby ją zatrzymać, jako zbyt skwapliwą. Tak nierozsądni jesteśmy, że błąkamy się w czasach, które nie są nasze, nie myśląc o jedynym, które nam przynależy; i tak letcy, że myślimy o chwilach, które nie są już niczym, a przepuszczamy jedyną, która istnieje. Zazwyczaj bowiem teraźniejszość rani nas. Ukrywamy

Człowiek i zdrowie

Posłuchajcie bajki... Bajka Ignacego Krasickiego „Człowiek i zdrowie” jest smutną uwagą nad bezmyślnością, z jaką ludzie traktują swoje ciała. W utworze przedstawione zostają dwie postacie – człowiek, który oczywiście oznacza wszystkich ludzi i zantropomorfizowane zdrowie. Bohaterowie idą razem jakąś nieokreśloną drogą – drogą tą jest oczywiście życie. Na początku człowieka rozpiera energia, chce biec i denerwuje się, że zdrowie nie ma ochoty podążać za nim. Nie spiesz się, bo ustaniesz – ostrzega zdrowie, ale człowiek nie ma ochoty go słuchać. Wreszcie człowiek się męczy i zwalnia – przez pewien czas idą ze zdrowiem obok siebie. Po pewnym czasie to zdrowie zaczyna wysuwać się na prowadzenie, jego towarzysz zaś nie może nadążyć. Iść nie mogę, prowadź mnie – prosi zdrowie, to zaś odpowiada, że trzeba było słuchać jego wcześniejszych ostrzeżeń i znika, zostawiając człowieka samego. W ten sposób przedstawione zostają trzy etapy życia. Najpierw, w młodości, człowiek nie dba o swoje