Nagranie wykładu Krzysztofa Kudzi pt. "O problemach wokół rozwodu", który był wygłoszony podczas spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia w kwietniu 2011 r.
Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody
dobre :)
OdpowiedzUsuńChcę podzielić się pewną myslą, która może pomóc tym, którzy zastanawiają się nad rozwodem. " Małżeństwo może być głeboko satysfakcjonujące i pełne z obu stron. Ale jesli się takie stanie to dlatego, że oboje partnerzy wiele lat płacili bardzo wysoką cenę, aby je takim uczynic. Tysiące razy umierali dla swojego egoizmu. Przeprowadzili niezliczone trudne rozmowy.Przetrwali nieprzespane noce i dni pełne napięcia. Setki razy modlili sie o madrość, miłość, cierpliwość, wyrozumiałość, odwage i wytrwałość. tyle razy mówili "przepraszam", ze trudno to spamiętac. Tak często byli bliscy załamania, że nauczyli sie, iż dopóki Chrystus nie będzie dla nich obojga najwazniejszy, dopóty ich szanse na małżeńskie szczęście sa bardzo, bardzo małe..".
OdpowiedzUsuń