Przejdź do głównej zawartości

Nie wszystkie desery muszą tuczyć

Czy jedząc słodycze, musimy mieć poczucie winy z powodu nadmiaru spożywanych kalorii i cukru? Wbrew pozorom – nie! Możemy przygotować desery, które zaspokoją nasze kubki smakowe, a jednocześnie dostarczą organizmowi wartościowych składników odżywczych. Wystarczy odrobina umiejętności kulinarnych i trochę fantazji.

Niemal każdy z nas ma potrzebę sięgnięcia po coś słodkiego. Jest ona obecna od wieku niemowlęcego, gdy dziecko zaznaje poczucia bezpieczeństwa przy słodkim mleku mamy.

- Dzieci możemy zaczarować słodyczami. Gdy taki maluch dostanie kolorowy napój, zyskujemy jego wdzięczność. Skłonność do rzeczy słodkich ma w sobie coś z uzależnienia. Gdyby ktoś zażył lek podawany narkomanom, przestałby czuć przyjemność, na przykład po zjedzeniu czekolady, bo słodycze działają na obszary przyjemności w mózgu – tłumaczyła Beata Głowacka, prelegentka Klubu Zdrowia w Chrzanowie.

Problem w tym, że ta przyjemność przekłada się na spożywanie ponad 40 kilogramów cukru rocznie na osobę! To prawie pięć razy więcej niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Narażamy się tym na liczne konsekwencje, jak wzrost poziomu cholesterolu, niszczenie zębów, zakłócona równowaga chemiczna i hormonalna organizmu. Taki styl życia sprzyja rozwojowi wielu chorób (w tym nowotworów). Nie musimy jednak całkiem rezygnować ze słodyczy. Wystarczy przestawić się na te robione własnoręcznie z produktów, które dostarczą nam witamin i innych składników odżywczych.

Beata Głowacka, prowadząca blog kulinarny, bazuje na deserach bez mąki, jajek, cukru i nabiału. Poniżej przedstawiamy kilka przepisów, jakie przekazała uczestnikom Klubu Zdrowia.

Nutella wegańska

Składniki: 1 awokado, 10 namoczonych lub świeżych daktyli, 1 laska wanilii, 2 łyżki masła orzechowego, 4 łyżki karobu w proszku, szczypta soli.
Sposób przygotowania: Wszystkie składniki zmiksować na krem.

Gofry pomidorowe

Składniki: 1 puszka pomidorów cherry w soku, 10 łyżek mąki z ciecierzycy, 1 banan, 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika.
Sposób przygotowania: Pomidory zblendować na gładką masę. Dodawać stopniowo mąkę z przyprawą, powoli mieszając, by uzyskać gęste ciasto na gofry. Odstawić na godzinę. Banana zblendować na mus i dodać do ciasta. Piec w gofrownicy 8 minut. Wystudzić na kratce.

Koktajl kokosowy z mango

Składniki: 1/2 szklanki wiórków kokosowych, 2 szklanki wody, 1/2 dojrzałego mango, 1 łyżka soku z cytryny.
Sposób przygotowania: Wiórki zalać 1/2 szklanki wrzątku i odstawić na kilka godzin. Namoczone zmiksować z 1 szklanką bardzo ciepłej wody. Odcisnąć do dzbanka przez gęstą ściereczkę. Pozostałości przesypać do blendera, zalać pozostałą 1/2 szklanki gorącej wody i ponownie zmiksować. Odcisnąć przez ściereczkę do reszty mleka i wystudzić. Mango obrać i zmiksować z uzyskanym mlekiem kokosowym, dodając pod koniec sok z cytryny.

Sezamki

Składniki: 10 daktyli, 50 ml ciepłej wody, 3 łyżki inuliny, 1 szklanka sezamu, szczypta soli.
Sposób przygotowania: Daktyle zalać ciepłą wodą i odstawić na godzinę. Zmiksować je z wodą i inuliną na mus. Dosypać sezamu i soli, dokładnie wymieszać. Masę rozsmarować na papierze do pieczenia. Podpiec przez 35 minut w temperaturze 150 st. C. Wystudzić. Kroić ostrym nożem.

Więcej przepisów można znaleźć na www.swojskozfasolka.pl stronie prowadzonej przez Beatę Głowacką.

Marek Oratowski

Artykuł ukazał się w tygodniku ziemi chrzanowskiej „Przełom” nr 46 dnia 16 listopada 2016 r. 

Komentarze

  1. A ja jestem optymistką i zawsze mam nadzieję, że pójdzie w cycki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja staram się robić w miarę możliwości zdrowe desery - owocowe, z pełnoziarnistej mąki lub takie o małej ilości cukru. Nie jemy zbyt wiele słodyczy, a te kupne prawie całkowicie wyszły z naszej diety.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym prosił o więcej takich artykułów, jutro pora na spróbowanie tych smakołyków, ale zrobienie tego chyba zostawię żonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sezamki to najlepsza opcja dla mnie - uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. na nutella szczególnie mnie zainteresowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy wpis! Ja uwielbiam słodycze i nie potrafię się bez nich obejść. Niestety jak wszyscy wiemy w większości są one bardzo tuczące. Fajnie jest znaleźć jakieś zdrowsze alternatywy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

Jedzmy podagrycznik!

Podagrycznik pospolity 🌿🌿 należy do rodziny selerowatych. W średniowiecznej Polsce sprzedawano jako warzywo na targowiskach. Dziś niektórzy chcieliby wykorzystać go np. do sałatki, ale nie mają pewności, czy zerwą właściwą roślinę, bowiem podagrycznik można pomylić z innymi chwastami. O ile podagrycznik jest chwastem jadalnym, podobnie wyglądają pewne chwasty niejadalne. Myślę, że nabrałam już wprawy w temacie i chcę przekazać podstawowych osiem wskazówek, które upewnią was, że zerwaliście na pewno podagrycznik. Roślina na rozgałęzione kłącze. Listki są pikowane. Podagrycznik posiada trzy grupy liści na łodyżce. Grupa górna ma trzy listki, dwie grupy dolne mają po dwa listki (zwłaszcza młode rośliny), ale mogą mieć także po trzy. Listki nie są ze sobą połączone. Łodyżka nie ma włosków, jest naga. Łodyżka na całej długości ma charakterystyczne wyżłobienie (rowek). Przekrój łodyżki jest trójkątny. Przecięta łodyżka ma charakterystyczny zapach. W zielu podagrycznika w

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r

Randkowanie — jak rozpoznać osobę dojrzałą

Jednym z piękniejszych, a zarazem niebezpiecznych okresów w życiu młodych ludzi jest czas randkowania i decydowania, z kim chce się spędzić całe życie. Uczestniczące w randce osoby dążą do ustalenia, czy istnieją możliwości do powstania oczekiwanej zażyłości. Randkowanie jest doskonałą okazją na zadbanie o wszystkie ważne sfery udanego małżeństwa, a w szczególności o to, czy (potencjalny) partner jest odpowiedni pod względem: atrakcyjności; oczekiwań co do kierunku rozwoju znajomości; charakteru; zainteresowań i możliwości wspólnego spędzania czasu; sposobu bycia i kultury osobistej; statusu społecznego i materialnego; pochodzenia społecznego; wykształcenia i poziomu intelektualnego; podejścia do spraw seksu; zwyczajów i stylu życia; światopoglądu i przekonań religijnych; zapatrywań na sprawy związane z założeniem rodziny, posiadaniem dzieci i ich wychowaniem. W czasie wykładu prelegent podzieli się własnym doświadczeniem i zwróci uwagę na sprawy najważniejsze w randkowaniu.  Spotkanie

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ