Przejdź do głównej zawartości

Muzyka i zdrowie. Czy Bach może pomóc uleczyć chorą duszę?

Jakiś czas temu świat naukowy obiegła informacja, że słuchanie muzyki Mozarta ma ponoć mieć pozytywny wpływ na rozwój niektórych kompetencji poznawczych człowieka – zjawisko to nazwano „Efektem Mozarta”. Podczas najbliższego spotkania stowarzyszenia nasz Gość spróbuje pokazać, że słuchanie muzyki – Mozarta, lecz także innych kompozytorów – nie tylko przyczynia się do poprawy naszych możliwości intelektualnych, ale również wydatnie wpływa na nasze zdrowie. Argumentując sięgnie do badań neuronaukowych, psychologicznych i medycznych oraz do starych koncepcji filozoficznych łączących dobrostan człowieka z umiejętnością przeżywania i rozumienia sztuki muzycznej. Zapraszamy na psychoterapeutyczną kozetkę do Pana Bacha.

Program wpisuje się w obchody Międzynarodowego Dnia Muzyki Dawnej i uświetni go Koncet muzyczny z udziałem młodych poznańskich artystów – Adama Grześkowiaka i Piotra Czaplickiego, którzy wykonają utwory Jana Sebastiana Bacha, Wolfganga Amadeusza Mozarta i Henryka Wieniawskiego.

Spotkanie zakończy poczęstunek.

👨‍🏫Prelegent: Tomasz Zarębski

📅Kiedy: 18 marca 2023

🕔Godzina: 17:00

📍Miejsce: Poznań, ul. Zeylanda 11, poziom + 1

Organizator: Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia – Sięgnij Po Zdrowie

Współpraca: Primavika sp. z o.o.

Wstęp bezpłatny!

Tomasz Zarębski (ur. 1977) – filozof, psychoterapeuta, trener biznesu i publicysta, absolwent IF WNS UAM, wykładowca w Gnieźnieńskiej Szkole Wyższej Milenium. Pod kierunkiem prof. UAM dr hab. Macieja Błaszaka przygotowuje rozprawę doktorską pt. Umysł uzależniony. Przyczynek do filozofii psychopatologii. Publikował w Poznańskich Studiach z Filozofii Humanistyki, Czasie kultury, Res Publice Nowej, Zeszytach Artystycznych UAP. Jego naukowe zainteresowania obejmują filozoficzne i teoretyczne podstawy psychopatologii, filozofię umysłu oraz kognitywistykę. Jest pasjonatem literatury pięknej - przepada m.in. za prozą Mirona Białoszewskiego, Thomasa Bernharda i Milana Kundery. Od czasów licealnych, gdy amatorsko śpiewał w kameralnym zespole chóralnym, fascynuje się muzyką dawną. Od ponad 30 lat zapamiętale kibicuje piłkarzom Realu Madryt.

Adam Grześkowiak – młody, utalentowany poznański skrzypek, absolwent Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. H. Wieniawskiego oraz tegoroczny dyplomant Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II Stopnia im. Mieczysława Karłowicza w klasie skrzypiec dr. Doriana Pawełczaka. W kręgu Jego zainteresowań artystycznych znajdują się dzieła kompozytorów – wirtuozów – skrzypków doby romantyzmu. W swojej pracy nad dziełem dąży do perfekcji technicznej i piękna brzmienia, tak pożądanego w utworach romantyków. W wolnych chwilach interesuje się historią i szeroko pojętą aktywnością fizyczną, a w szczególności turystyką wysokogórską. Hołduje przekonaniu, że dłonie są dla wspinacza tak samo ważne, jak dla skrzypka.

Piotr Czaplicki to uczeń klasy dyplomowej Zespołu Szkół Muzycznych w Poznaniu, gdzie uczy się w klasie fortepianu p. Moniki Woźniak, klasie kompozycji p. Agnieszki Zdrojek-Suchodolskiej oraz klasie kontrapunktu u p. Wojciecha Zeuschnera. Pobiera naukę od 5 roku życia. Brał udział m.in. dwukrotnie w Międzynarodowym Konkursie Scharwenkowskim oraz kilku konkursach pianistycznych i teoretycznych na terenie województwa lubuskiego (Gubin, Kostrzyn nad Odrą, Gorzów Wielkopolski, Krosno Odrzańskie). Jest laureatem pierwszej nagrody ex aequo w Międzyszkolnym Konkursie Gry a vista. Jego pasją są historyczne praktyki wykonawcze oraz sztuka gry na instrumentach dawnych. Ostatnimi czasy realizuje się jako kompozytor muzyki w stylu klasyków wiedeńskich, szczególnie Mozarta, który jest jego ulubionym kompozytorem.

Komentarze

  1. Muzyka, to pokarm dla duszy. Uspokaja, nastraja melancholijnie, a czasem pobudza, jak mocna kawa :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Ogórki kiszone z estragonem

Dziś zostałam zaproszona przez przyjaciół na obiad przygotowany z plonów ich działki. Ekologia, smak i zdrowie. Poczęstowali mnie również przygotowanymi przez siebie ogórkami kiszonymi. Były przepyszne. Pierwszy raz jadłam ogórki kiszone z estragonem! Estragon sprawia, że ogórki nie pękają i są jędrne. Nadaje im też wykwintny smak. Specjalnie dla Was zrobiłam zdjęcie wsadu, a tym, którzy jeszcze w tym roku nie zabrali się do kiszenia ogórków, podpowiadam przepis. Ogórki kiszone z estragonem (na słoik ok. 1L) Kilka ząbków czosnku Około 5 cm korzenia chrzanu Gałązka świeżego estragonu Liść chrzanu Gałązka świeżego kopru Ogórki Sól niejodowana (1 pełna łyżka na litr zagotowanej wody) Ogórki i dodatki umyć. Na dno słoika włożyć czosnek, korzeń i liść chrzanu, estragon, koper. Słoik wypełnić ogórkami. Zagotować wodę z solą i zalać nią ogórki. Słoiki szczelnie zamknąć. Pozostawić je na dwa tygodnie w temperaturze pokojowej, a potem wynieść do zimnej piwnicy. Smacznego! Napiszcie Wasz sposób...

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list:

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...