Przejdź do głównej zawartości

I ty możesz pomóc



KONCERT CHARYTATYWNY NA RZECZ AGATY, MONIKI I MAGDY

W pragnieniu wspierania działań mających na celu ratowanie życia i zdrowia ludzkiego, Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia zaprasza na koncert charytatywny na rzecz podopiecznych doktora Jarosława Walkowiaka z Kliniki Gastroenterologii Dziecięcej i Chorób Metabolicznych Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu. Podczas koncertu zostaną zebrane środki na zakup aparatury medycznej, mogącej podtrzymać i przedłużyć życie Agaty, Moniki i Magdy – dzieci chorych na mukowiscydozę.

Koncert odbędzie się dn. 1 października 2011 r. w sali koncertowej Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Poznaniu przy ul. Solnej 12, o godzinie 18.00. Musical przedstawi chrześcijański zespół All4Him. Wstęp wolny.

Wyrażamy głęboką nadzieję, że szczytny cel koncertu zyska Państwa akceptację. Będziemy wdzięczni za Państwa obecność.

Organizator:
  • Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia, filia w Poznaniu
Patronat honorowy:
  • Prezydent Miasta Poznania
Patronat medialny:
  • Głos Wielkopolski
  • Radio Merkury
  • Telewizja WTK
  • Portal Epoznan.pl
  • Echo Miasta
Współpraca:
  • Kościół Adwentystów Dnia Siódmego w Poznaniu
  • Chrześcijańska Służba Charytatywna, filia w Poznaniu
Informacje o koncercie można znaleźć również na naszym profilu na fb - tutaj




Pismo od Prezydenta Miasta Poznania

Urząd Miasta Poznania
Gabinet Prezydenta

(...)
z przyjemnością informuję, że Prezydent Miasta Poznania, pan Ryszard Grobelny, objął honorowym patronatem koncert charytatywny na rzecz dzieci chorych na mukowiscydozę, który odbędzie się 1 października 2011 r. w Poznaniu.

Spełnianie marzeń chorych dzieci poprzez organizację koncertu charytatywnego znajduje poparcie wśród władz samorządowych. Jestem przekonany, że koncert będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem mieszkańców Poznania, a zebrane środki pozwolą zrealizować pragnienia ciężko chorych dzieci. (...)

Na Pani ręce pragnę złożyć organizatorom koncertu życzenia wszelkiej pomyślności i powodzenia w realizacji przedsięwzięcia.

Z wyrazami szacunku
Marek Kalemba
Dyrektor Gabinetu Prezydenta

Komentarze

  1. Byłam kiedyś na koncercie All4Him, po którym pozostały piękne wspomnienia...Na pewno przyjadę do Poznania by znowu ich zobaczyć i posłuchać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto i trzeba pomagać innym, to nasz obowiązek ale także przywilej i wielka radość.Byłam ogląłam,wspaniały wzruszający koncert polecam całym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto i trzeba pomagać innym, to nasz obowiązek ale także przywilej i wielka radość.Byłam ogląłam,wspaniały wzruszający koncert polecam całym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilekroć oglądam ten musical, zawsze jest moment w którym ryczę :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list: