Przejdź do głównej zawartości

Śmiechoterapia

Chyba nie ma osoby, która nie znałaby powiedzenia, że „śmiech to zdrowie”. I rzeczywiście. Zdrowotne właściwości śmiechu doceniają nie od dziś lekarze. Jednym z ojców terapii śmiechem był chorujący na zapalenie stawów Norman Cousins. Nie zaakceptował perspektywy przedwczesnej śmierci i rozpoczął poszukiwanie metody dającej mu szanse na wyzdrowienie. Zaaplikował sobie skutecznie terapię śmiechem.

Potocznie, mając na myśli lecznicze działanie śmiechu mówimy o „śmiechoterapii”, a naukę zajmującą się badaniem wpływu śmiechu na zdrowie nazywamy gelotologią. Gelotologia służy poprawie samopoczucia, wykształceniu umiejętności rozładowania napięć emocjonalnych, konfliktów i stresu oraz szeroko rozumianej profilaktyce zdrowia. Praktykowana na oddziałach szpitalnych łagodzi lęki pacjentów, pomagając w powrocie do zdrowia. Poprawia krwioobieg, przyspiesza bicie serca i krążenie krwi. Tak więc śmiejąc się dotleniamy mózg i pobudzamy do pracy wszystkie narządy w naszym ciele. Gdy śmiejemy się, nasz mózg odbiera sygnały, że jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni.

Liczne badania potwierdzają prawdziwość powiedzenia, że „śmiech to zdrowie". Ludzie z poczuciem humoru są także bardziej kreatywni, mają lepsze relacje z innymi osobami i dłużej żyją. A nie każdy z nas potrafi śmiać się całym sobą- jak dziecko. Warto się tego nauczyć!

Więcej na temat leczniczych i odprężających właściwości śmiechu dowiedzą się Państwo podczas majowego spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia, które odbędzie się już 21 maja o godz. 18.00 w budynku przy Zeylanda 11 w Poznaniu. Po spotkaniu będzie poczęstunek. Wstęp wolny.

Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

W prochu ziemi i w świetle nadziei

Jesienny dzień ma w sobie coś z modlitwy — szczególnie wówczas, gdy spaceruje się w ciszy i zamyśleniu po cmentarzu. Szeleszczą liście, a wiatr niesie zapach mokrego mchu i starego kamienia. Kroczę między nagrobkami cmentarza ewangelickiego. Słowa na niektórych płytach dawno już wyblakły, lecz ich sens ciągle trwa. Czytam wyjątkowe, zwykle cytujące Pismo Święte epitafia. Są pełne znaczenia. Brzmią jak cicha pieśń… „Pan jest Pasterzem moim”. „Bóg jest zbawieniem naszym”. „Radujcie się zawsze w Panu”. „Za wszystko dziękujcie Panu”. „Panie, łaska Twoja trwa na wieki”. „Ja żyję i wy żyć będziecie”. „Miłość nigdy nie ustaje”. „W rękach Boga są losy nasze”. „Znalazłem miłość Jezusa wspaniałą”. „Za rękę weź mnie, Panie”. „Zaniemówiłem i nie otworzyłem ust moich, przeto, żeś to Ty uczynił”. „Darem łaski Bożej jest żywot wieczny”. „Błogosławieni, którzy w Panu umierają”. „Co ja czynię, ty nie wiesz teraz, ale dowiesz się potem”. „Czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy”. „Moim szczęściem je...

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...