Przejdź do głównej zawartości

Warsztaty pieczenia chleba - relacja

Podczas tegorocznego Festiwalu PROGRESSteron w Poznaniu, SPZSŻ przedstawiło program edukacyjny, poświęcony - jak zwykle - zagadnieniom zdrowotnościowym. Tym razem zachęcaliśmy uczestników warsztatów do samodzielnego wypiekania odżywczego chleba w domu, łącząc w ten sposób przygodę ze zdrowiem.

Warsztaty Pieczenia Chleba składały się z dwóch sesji. Podczas sesji pierwszej, teoretycznej, przybliżono uczestnikom historię chleba, przedstawiono istotną rolę błonnika w diecie oraz wskazano na niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą spożywanie pieczywa z białej, rafinowanej mąki. Uczestnicy mogli także zapoznać się ze sposobami przechowywania pieczywa, z różnymi typami mąk, zauważając różnice w ich wyglądzie, zależne od stopnia rafinacji.

Nasze społeczeństwo lubi pieczywo z białej mąki. Taką piękną biel zyskuje mąka, z której usunięto możliwe największą część otrąb i zarodków. Nie wielu jednak wie, że do okresu drugiej połowy XIX wieku chleb wypiekany był z mąki otrzymywanej ze zmielenia całego ziarna. Jednak żarna z czasem zostały wyparte przez przemysł młynarski. Dzięki nowym technologiom rozpoczęto produkcję białej mąki, a z nią zaczęto wypiekać biały chleb, chleb ubogi w witaminy, mikroelementy i błonnik.
Dziś przemysł nastawiony jest na produkcję białej mąki. Chleb z niej jest może smaczny, bułki lekkie i pulchne, ale jego odżywcza wartość jest nieomal żadna. Ma on tylko wartość energetyczną i to wszystko. Spożywanie pieczywa z białej, rafinowanej mąki jest jedną z przyczyn wielu chorób trapiących dzisiejsze społeczeństwo. Aby nie dopuścić do anemii i innych schorzeń, należy unikać wszelkich produktów rafinowanych, w tym tych z białej maki. Skoro chleb jest podstawą w naszej diecie, należy wybierać rozsądnie zdrowe pieczywo, czyli to z pełnego przemiału zboża. Najlepiej jednak nauczyć się wypiekać chleb samemu we własnym domu, do czego zachęcano podczas trwania warsztatów.

Druga sesja to czas dla praktycznych pokazów kulinarnych. Zaprezentowano krok po kroku sposób przygotowania ciast pod wypiek chleba bezglutenowego, na drożdżach, na zakwasie i chleba w specjalnym automacie do pieczenia.

Po spotkaniu uczestnicy brali udział w degustacji chlebów przygotowanych i upieczonych w domu. Otrzymali także przepisy na każdy z prezentowanych chlebów.

Cieszymy się niezmiernie z faktu, że są osoby pragnące prowadzić zdrowszy styl życia, chętne by pracować nad swoimi - nie zawsze zdrowymi - nawykami, chętne by doskonalić się w sztuce kulinarnej oraz dbające o to, by chleb jaki serwują sobie i swojej rodzinie był najzdrowszy.

Zobacz zdjęcia z warsztatów.

Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...

Refleksje o zdrowiu, lekarzach i pacjentach

Thomas Alva Edison w 1903 roku, martwiąc się o stan opieki zdrowotnej swoich czasów   powiedział: „Lekarz przyszłości nie będzie przepisywał leków, lecz poinstruuje swojego pacjenta w kwestii odpowiedniego stylu życia, diety oraz przyczyn i zapobiegania chorobom”. To było piękne marzenie, wspaniała wizja, ale patrząc na dzisiejszy system, nie spełniła się tak, jak moglibyśmy sobie tego życzyć.  XX wiek przyniósł ogromny postęp diagnostyki, farmakologii i chirurgii. Lekarze zaczęli leczyć infekcje antybiotykami, operować serca, wymieniać stawy. To sukcesy, które przesłoniły potrzebę działania zanim choroba się rozwinie. System skupił się na technologii i farmakologii, bo tam były szybkie, spektakularne efekty.  Poza tym model ekonomiczny oparł się na leczeniu, a nie na zapobieganiu. Firmy farmaceutyczne zarabiają na leczeniu chorych, a nie na tym, że ludzie nie chorują. W systemie opartym na zysku bardziej opłaca się leczyć cukrzycę do końca życia niż skutecznie zapobiegać...

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Bezpieczne e-papierosy? Czyli o czym się nie mówi...

Lanserski, bezpieczny, nie uzależnia, nie szkodzi innym. Z debaty naukowo-społecznej wyłania się jednak inny obraz, a aktualny pozostaje tylko przymiotnik lanserski. Choć e-papierosy* opatentowano już w latach 60. ub. wieku, moda na nie trwa od kilku lat. Sięgnęło już po nie ponad 300 tys. Polaków i co miesiąc liczba ta wzrasta o kilkanaście tysięcy. Gdy na początku tego roku polscy naukowcy po raz pierwszy przedstawiali szerokiej opinii publicznej dane naukowe na temat wpływu e-palenia na ludzkie zdrowie, wydawało się, że nareszcie mamy dobrą alternatywę dla tradycyjnych papierosów. Profesor Andrzej Sobczak z Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej Wydziału Farmaceutycznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz Zakładu Szkodliwości Chemicznych i Toksykologii Genetycznej Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu przekonywał na konferencji prasowej, że e-papieros jest zdrowszy, ponieważ nie zawiera substancji rakotwórczych jak benzen, toluen czy wie...