Przejdź do głównej zawartości

Johnny Barnes — najbardziej kochany człowiek na Bermudach

Johnny Barnes (23 czerwca 1923 - 9 lipca 2016) był mieszkańcem Bermudów. Przez blisko 30 lat widywano go stojącego przy rondzie Foot of the Lane usytuowanym na wjeździe do Hamilton, stolicy państwa. Johnny witał tam każdego kierowcę dojeżdżającego do pracy i jego pasażera. Czynił to niestrudzenie w każdy dzień roboczy w godzinach szczytu, między 3:45 a 10:00 niezależnie od tego, czy padał deszcz, czy świeciło słońce. Po przejściu na emeryturę wstawał nieco później, ale nadal realizował wyznaczony sobie cel. 

Balsam dla kierowców

Ze względu na unikalne położenie wyspy i układ jej dróg prawie wszyscy kierowcy udający się do pracy, przyjeżdżający z zachodniej i południowej części wyspy, mijali Barnesa na rondzie. Johnny machał do nich uniesionymi obiema rękami, obdarowując entuzjastycznym, ciepłym uśmiechem wszystkich przejeżdżających przez rondo. Posyłał im całusy i pozdrawiał wołając: „Dzień dobry! Kocham Cię! Bóg też Cię kocha! Miłego dnia!” Wkrótce lokalne stacje radiowe donosiły, że otrzymywały gorączkowe telefony od kierowców, gdy Barnesa nie było na swoim nieoficjalnym stanowisku. Był niezwykłym i wyjątkowym człowiekiem, który swoją altruistyczną postawą wywarł i nadal wywiera wpływ na życie wielu ludzi. 

Dzieląc się miłością

Na Bermudach panuje jedno z największych na świecie natężeń ruchu drogowego na wąskich i krętych drogach, a w stolicy żyje niewielu mieszkańców. Konsekwencją tego jest to, że każdego ranka w godzinach szczytu większość siły roboczej na wyspie ma ogromne trudności z dotarciem do Hamilton przed godziną 9:00. Dodatkowo występuje tam ograniczenie prędkości do 35 km/h. Dla ludzi mieszkających na krańcach wyspy ten dojazd jest uciążliwy. Ponieważ to ich codzienne piekło, mieszkańcy Bermudów rozpoczynają poranek od wysokiego poziomu stresu i frustracji, co prowadzi do agresywności, złości, błędnej oceny sytuacji, a nawet zwykłej złośliwości. W ten wir wkroczył Johhny Barnes, który swoją postawą wpływał na kulturę Bermudczyków, stając się symbolem miłości i najbardziej kochanym człowiekiem na Bermudach.

Barnes pracował jako elektryk na kolei bermudzkiej aż do jej zamknięcia w 1948 r. Następnie został kierowcą autobusu. Lubił machać do ludzi podczas jazdy autobusem. Wymachiwał do ludzi w zasadzie zawsze gdy tylko nadarzała się jakaś okazja i pozdrawiał ich serdecznie. Pytany, dlaczego to robi, mówił: „Lubię uszczęśliwiać ludzi. Lubię pokazywać im, że życie jest piękne, że bez względu na to, co dzieje się w życiu, dobrze jest żyć”. Jego motywacją było dzielenie się Bożą miłością, której doświadczył. Uważał, że musimy nauczyć się kochać siebie nawzajem. Wtedy nie byłoby żadnych wojen, nie byłoby zabijania. Podkreślał, że ludzie muszą wiedzieć, że miłość jest ważna, że najwspanialszą rzeczą na świecie jest miłość. Zachęcał, byśmy mieli więcej miłości w naszych sercach. Był adwentystą dnia siódmego.

Nie szukając sławy stać się sławnym

Barnes ożenił się w 1949 r. i mieszkał z żoną aż do swojej śmierci. Jego ukochana była pogodna, ponieważ — jak mówił — „pokrywał ją miodem” odkąd byli małżeństwem. Nie mieli dzieci. Barnes zmarł mając 93 lata. Gubernator Bermudów, przedstawiciel królowej Elżbiety II, George Fergusson w czasie jego pogrzebu powiedział, że doświadczał, podobnie jak dziesiątki tysięcy innych osób, podniesienia na duchu, widząc codziennie wesołego człowieka, pozdrawiającego go wczesnym rankiem bez zobowiązań, człowieka, który nie szukał sławy, bogactwa ani forsowania sprawy innej niż chrześcijańskie przesłanie miłości bliźniego.

Uśmiechnięty wizerunek Barnesa stał się częścią bermudzkiej mentalności. Mieszkańcy już w 1998 roku postawili mu posąg z brązu naturalnej wielkości. Pomnik stoi w niewielkiej odległości od ronda Crow Lane, dzięki czemu kierowcy w drodze do pracy mogą otrzymać dwa pozdrowienia od Barnesa. Jego statua codziennie rozwesela mieszkańców Bermudów. Twierdzą oni, że jego pełne miłości powitanie ich było jak dobry znak i mogło wpływać na ich nastawienie i decyzje podejmowane w ciągu dnia. Ktoś powiedział: „Pomógł mi zrozumieć, że mam wybór: uśmiechać się i być szczęśliwym, albo dźwigać ze sobą ciężar gniewu i złości. Przypomina mi On każdego dnia, że to ode mnie zależy, w jaki sposób rozpocznę dzień”.

Na YouTube znajduje się film dokumentalny poświęcony misji Johnna Barnesa, zatytułowany Mr. Happy Man  Johnny Barnes.

Ten przejawiający Bożą miłość bohater, człowiek pełen wytrwałości, ciepła i dobroci chce wkroczyć w nasze życie. Obyśmy wszyscy uczyli się od Johnny Barnesa tych codziennych gestów dobroci i miłości, które mogą wnieść radość w czyjeś życie, ale i wzbogacić nasze własne.

Agata Radosh
siegnijpozdrowie.org

Komentarze

Popularne posty

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

Jak przeszłość, teraźniejszość i przyszłość kształtują nasze wybory

Nagranie wykładu Anastazji Merkis pt. „Jak przeszłość, teraźniejszość i przyszłość kształtują nasze wybory”, który został zarejestrowany w styczniu 2025 r. w Poznaniu podczas spotkania Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia – Sięgnij Po Zdrowie. Philip Zimbardo, jeden z najwybitniejszych psychologów współczesności, przez ostatnie 30 lat swojej pracy zgłębiał temat postrzegania czasu i jego wpływu na życie człowieka. Zajmował się badaniem perspektyw czasowych, czyli sposobów, w jaki ludzie odnoszą się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości oraz ich oddziaływaniem na podejmowane decyzje. Jego odkrycia zostały przetestowane na tysiącach osób w kilkunastu krajach świata, co nadało im globalny wymiar. Podczas wykładu przedstawione zostaną kluczowe badania i teorie Zimbardo, a także ich praktyczne zastosowania w życiu codziennym. Omówi się również jedną z najskuteczniejszych terapii traumy, która opiera się na jego koncepcjach. 0:00:00 - intro 0:00:19 - wprowadzenie 0:05:13...

Jedzmy podagrycznik!

Podagrycznik pospolity 🌿🌿 należy do rodziny selerowatych. W średniowiecznej Polsce sprzedawano go jako warzywo na targowiskach. Dziś niektórzy chcieliby wykorzystać podagrycznik np. do sałatki, ale nie mają pewności, czy zerwą właściwą roślinę, bowiem podagrycznik można pomylić z innymi chwastami. O ile podagrycznik jest chwastem jadalnym, podobnie wyglądają pewne chwasty niejadalne. Myślę, że nabrałam już wprawy w temacie i chcę przekazać podstawowych osiem wskazówek, które upewnią was, że zerwaliście na pewno podagrycznik. Roślina ma rozgałęzione kłącze. Listki są pikowane. Podagrycznik posiada trzy grupy liści na łodyżce – grupa górna ma trzy listki, dwie grupy dolne mają po dwa listki (zwłaszcza młode rośliny), ale mogą mieć także po trzy. Listki nie są ze sobą połączone. Łodyżka nie ma włosków, jest naga. Łodyżka na całej długości ma charakterystyczne wyżłobienie (rowek). Przekrój łodyżki jest trójkątny. Przecięta łodyżka ma charakterystyczny zapach. W zielu p...