Przejdź do głównej zawartości

Światowy Dzień Wegetarian

Chcesz zmniejszyć ryzyko chorób przewlekłych? 

11. stycznia obchodzimy Światowy Dzień Wegetarian!

Badania naukowe potwierdziły, że dieta wegetariańska pomaga zachować zdrowie! 

Zespół badaczy z Uniwersytetu Loma Linda od ponad pół wieku bada styl życia i zdrowie adwentystów. Odkryto, że osoby praktykujące dietę wegetariańską mają mniejsze ryzyko chorób przewlekłych, co ostatecznie wpływa na dłuższe i zdrowsze życie. 

"W naszym badaniu wegetarianie w porównaniu z niewegetarianami mieli niższe ryzyko chorób przewlekłych, niższe ryzyko wysokiego ciśnienia krwi, niższe ryzyko wysokiego cholesterolu, niższe ryzyko cukrzycy i rzadziej byli otyli. Mieli także niższe ryzyko zgonu z powodu chorób serca".
Dr Michael Orlich 

"Naukowcy odkryli, że wegetarianie są o 22% mniej narażeni na raka jelita grubego (drugą najczęstszą przyczynę zgonów z powodu raka w Stanach Zjednoczonych) niż niewegetarianie".
Dr Mark Reeves 

Jak zacząć stosować dietę wegetariańską i doświadczyć korzyści związanych ze takim stylem życia? 

Jeśli nie masz wystarczającej motywacji, by całkowicie zrezygnować z jedzenia mięsa, spróbuj je jeść tylko raz w tygodniu, a prawdopodobnie będziesz mógł doświadczyć podobnych korzyści zdrowotnych związanych z wegetariańskim stylem życia. Możesz spożywać także ryby. Gdy dołączysz do tego spożywanie mniejszej ilości produktów rafinowanych, takich jak cukier, desery, przekąski i dania typu fast food, osiągniesz dodatkowe korzyści. Spożywaj więcej produkty pełnoziarnistych oraz owoców, warzyw, roślin strączkowych i orzechów. 

Dziś jest dobra okazja, by zobowiązać się do zmiany sposobu odżywiania. Przestrzeganie powyższych wskazówek może wpłynąć na obniżenia u ciebie ryzyka chorób przewlekłych i wydłużenie życia nawet o 6–9 lat!

A.R.
siegnijpozdrowie.org

Komentarze

  1. O kilku miesięcy znacznie ograniczam mięso i czuję się coraz lepiej, tłuszcze uzupełniam olejami tłoczonymi na zimno, lniany na czczo, a do dań rzepakowy i czuję znaczną poprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam przestawiłem się w tym roku na wegetarianizm i czuję się super, więc każdemu polecam spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

INOX – czyli o garnkach ze stali nierdzewnej

Czym kierujesz się kupując garnki czy sztućce? Czy wybierasz te ze stali nierdzewnej? Czy wiesz co oznacza symbol 18/10?  Przy okazji poszukiwań szybkowaru w minionym tygodniu, rozczytałam się w temacie. A ponieważ uznałam to za interesujące, dzielę się tym. Garnki mogą być wykonywane z różnych materiałów odpornych na wysoką temperaturę i deformację np.: ze stali węglowej (najczęściej emaliowane i zdobione), stopów aluminium, stopów miedzi, stali nierdzewnej chromowo-niklowej (INOX to jej symbol), żeliwa, szkła i ceramiki (w tym gliny). Niewątpliwie, naczynia do naszej kuchni powinny być mądrze wybrane, ponieważ używając nieodpowiednich naczyń, łatwo o kłopoty ze zdrowiem .

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list: