Przejdź do głównej zawartości

Ogólnopolski Tydzień Wegetarianizmu już wkrótce!


Bieg Wegański, wykłady o zdrowiu, marketingu produktów spożywczych i wegańskim podróżowaniu, pokaz filmu „Cowspiracy”, warsztaty dla dzieci, Wielki Wegetarg i gala magazynu „Vege”. Czym zaskoczy Was Tydzień Wegetarianizmu 2015?

Ogólnopolski Tydzień Wegetarianizmu to największa i najstarsza impreza promującą wegetarianizm i weganizm w Polsce. Wydarzenie jest organizowane już od dziewięciu lat przez Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! Impreza ma na celu popularyzację zdrowych nawyków żywieniowych wśród Polaków, przybliżenie im idei wegetarianizmu i weganizmu, a także zwrócenie uwagi na sytuację zwierząt wykorzystywanych do produkcji żywności. Wydarzenie Ogólnopolskiego Tygodnia Wegetarianizmu na Facebooku: https://www.facebook.com/events/689844937793035/

Zapoznaj się z planem wydarzeń:

W tym roku imprezy Ogólnopolskiego Tygodnia Wegetarianizmu odbędą się m.in. w Białej Podlaskiej, Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Katowicach, Lęborku, Olsztynie, Słupsku, Świnoujściu, Warszawie i Żorach. Warszawskie obchody OTW rozpocznie 10 maja II Bieg Wegański organizowany przez grupę Run Vegan. To całodzienne wydarzenie łączące radość biegania z kuchnią roślinną. W programie m.in. bieg główny na dystansie 5 i 10 km brzegiem Wisły, biegi dla dzieci, Pasta Party dla wszystkich biegaczy oraz Targ Wegańsko-Sportowy. W Centrum Olimpijskim PKOl odbędą się wykłady edukacyjne o diecie wegetariańskiej i wegańskiej w sporcie. Więcej informacji na stronie www.biegweganski.pl.

W poniedziałek 11 maja o godzinie 18.00, odbędzie się wykład „Codziennie w Meatrixie. Jak działa marketing produktów odzwierzęcych w Polsce?". Poprowadzi go Monika Kuźniewska, doktorantka na wydziale ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego, która naukowo zajmuje się ekonomicznymi kosztami przemysłu mięsnego. Prelegentka opowie o tym, jak na co dzień funkcjonują producenci i dystrybutorzy, jakie działania podejmują, abyśmy kupowali coraz więcej mięsa, mleka i jajek. Spróbuje odpowiedzieć na pytanie, czy przeciętny konsument, robiąc zakupy, dokonuje suwerennych wyborów, czy też tylko mu się tak wydaje, komu i dlaczego opłaca się wykorzystywać zwierzęta. Na wykład zapraszamy do Państwa miasta.

12 maja, we wtorek, w KINIE.LAB będzie można obejrzeć dokument „Cowspiracy” – przełomowy film na temat ekologicznych skutków przemysłu zwierzęcego. Mimo że fermy wielkoprzemysłowe są obecnie głównym emitentem zanieczyszczeń środowiska, a ich rozwój doprowadza do wylesienia i drastycznego spadku zasobów wody na Ziemi, większość czołowym organizacji ekologicznych nadal milczy na ten temat. Autorzy filmu starają się odpowiedzieć na pytanie, co zrobić, by zatrzymać widmo kryzysu żywnościowego. Po filmie odbędzie się debata pt. „XXI wiek. Los zwierząt i ludzi związany jak nigdy wcześniej w historii ludzkości" z udziałem specjalistów i specjalistek z dziedziny kulturoznawstwa, etyki, antropologii oraz ekonomii. Debatę poprowadzi Ewa Podolska, dziennikarka radia TOK Fm.

Środa 13 maja będzie dniem zdrowotnym. Wykład pt. „Dieta roślinna w leczeniu chorób reumatycznych” poprowadzi dr Edyta Biernat-Kałuża, specjalista reumatologii, lekarz internista. Opowie o tym, w jakich chorobach stawów może pomóc dieta roślinna oraz co jeść, by nie chorować na zapalenie stawów. Odpowie również na pytanie, czy dzięki diecie można ograniczyć ilość stosowanych leków. Wykład odbędzie się w barze Studio w Pałacu Kultury i Nauki o 18.00.

W czwartek 14 maja organizatorzy zaproszą do Warsztatu, gdzie o godz. 18.00 odbędzie się wykład Jarosława Urbańskiego pt. „Dlaczego ludzie zaczęli jeść mięso? Rozwój masowego chowu od wczoraj do dziś”. Autor prezentacji nie ogranicza się do analizy historycznej, lecz stara się odpowiedzieć na pytanie: czym warunkowany jest współczesny przemysł mięsny i spożycie mięsa w Polsce?

15 maja (piątek) o 19.00 w Organic Village obędzie się pokaz slajdów z wegańskiej podróży po Afryce. Spotkanie „Mzungu Wazimu i Mtoto pori – z dzieckiem i plecakiem w Afryce” poprowadzi Anna Makowska.

Sobota 16 maja będzie poświęcona najmłodszym uczestnikom Ogólnopolskiego Tygodnia Wegetarianizmu. Od 10 do 14 w Królikarnia Cafe dzieci będą mogły wziąć udział warsztatach malowania; spotkaniu z Klaudyną Andrijewską, autorką „Tosi i Pana Kudełki”; rodzinnym pokazie gotowania w wykonaniu Alicji w Krainie Warzyw oraz pokazie filmów dla najmłodszych. Na imprezę „Dzieciaki kochają zwierzaki” zapraszamy również rodziców!

Ostatni dzień Tygodnia Wegetarianizmu zapowiada się równie hucznie jak jego początek. W Centrum Sztuki Fort Sokolnickiego odbędzie się III Wielki Rodzinny Wegetarg oraz Gala Magazynu „Vege”. Wegetarg to już kultowa impreza w warszawskim środowisku roślinożerców. Ponad 40 wystawców z całej Polski zaoferuje wegańskie smakołyki (w tym roślinne żółte sery, wędliny, pasty i pasztety, wegańskie i witariańskie ciasta, a także w 100 proc. roślinne lody!), ciepłe dania wegańskie, ekologiczne owoce i warzywa, wegańskie kosmetyki, książki o zdrowej diecie, etyce i sporcie, a także rękodzieło.

Targ wystartuje o 10.00 i potrwa do 17.00, a godzinę później rozpocznie się uroczysta Gala Magazynu „Vege” na której przyznane zostaną znaczki „V” dla produktów i usług przyjaznych dla wegan oraz wręcz zostanie wręczona statuetka Grand Prix magazynu „Vege” za promowanie wegetarianizmu i praw zwierząt w 2014 roku.

Szczegółowy plan imprez w całej Polsce oraz lista firm, które udzielają rabatów z okazji Ogólnopolskiego Tygodnia Wegetarianizmu, na stronie http://tydzienwege.pl/plan-imprezy.

Kontakt: ula@viva.org.pl , 790102279

Patronat Honorowy:
Wojewoda Mazowiecki, Pan Jacek Kozłowski
Patroni medialni:
Radio Tok Fm, „Gazeta Wyborcza”, „Gazeta Stołeczna”, Miesięcznik „Joga ”, portal Kulturalnie.waw.pl, serwis Puszka.pl

Komentarze

Popularne posty

Czy Jan Chrzciciel był wegetarianinem?

Zgodnie z twierdzeniem zawartym w Mt 3,4 oraz Mk 1,6 dieta Jana Chrzciciela składała się z „szarańczy i miodu leśnego” [gr. akrides , l.mn. słowa akris ]. Nie wiadomo, czy ewangeliści mieli na myśli, że Jan nie jadał niczego innego poza szarańczą i miodem leśnym, czy też, że stanowiły one główne składniki jego pożywienia. Możliwe jest również, że „szarańcza i miód leśny” uważane były za składniki wyróżniające dietę proroka, podobnie jak „odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany” sprawiały, że był uważany za następcę starożytnych proroków. Jan mógł też ograniczać się do spożywania „szarańczy i miodu leśnego” tylko wtedy, gdy inne produkty spożywcze nie były łatwo dostępne. „Szarańcza i miód leśny” mogły w końcu stanowić jedynie przykłady różnorodnych produktów spożywczych dostępnych w naturze, a nazwy te należy traktować jako stosowany w krajach Orientu obrazowy sposób na podkreślenie jego samotniczego, pełnego wstrzemięźliwości życia, które wiódł z dala od ludzi. Z uwagi na fak...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Człowiek i zdrowie

Posłuchajcie bajki... Bajka Ignacego Krasickiego „Człowiek i zdrowie” jest smutną uwagą nad bezmyślnością, z jaką ludzie traktują swoje ciała. W utworze przedstawione zostają dwie postacie – człowiek, który oczywiście oznacza wszystkich ludzi i zantropomorfizowane zdrowie. Bohaterowie idą razem jakąś nieokreśloną drogą – drogą tą jest oczywiście życie. Na początku człowieka rozpiera energia, chce biec i denerwuje się, że zdrowie nie ma ochoty podążać za nim. Nie spiesz się, bo ustaniesz – ostrzega zdrowie, ale człowiek nie ma ochoty go słuchać. Wreszcie człowiek się męczy i zwalnia – przez pewien czas idą ze zdrowiem obok siebie. Po pewnym czasie to zdrowie zaczyna wysuwać się na prowadzenie, jego towarzysz zaś nie może nadążyć. Iść nie mogę, prowadź mnie – prosi zdrowie, to zaś odpowiada, że trzeba było słuchać jego wcześniejszych ostrzeżeń i znika, zostawiając człowieka samego. W ten sposób przedstawione zostają trzy etapy życia. Najpierw, w młodości, człowiek nie dba o swoje ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

O rybach dobrych i złych

Nie, to nie będzie bajka o posłusznych i niegrzecznych rybkach, choć z pewnością nie jeden z nas chciałby oderwać się od codziennej rzeczywistości, powspominać okres dzieciństwa i poczuć, przynajmniej na chwilę, błogą beztroskę. Czy ktoś dziś słyszał o rybach dobrych i złych? Prędzej możemy się dowiedzieć o rybach świeżych lub zepsutych; o tym, że cuchnące odświeżają, zmieniają datę przydatności do spożycia i sprzedają prawie jako wczoraj złowione. Ale o dobrych i złych ktoś słyszał? Rzadko, a szkoda, bo dobre mogą przynieść z sobą dobro, a złe...