Przejdź do głównej zawartości

Operacja raka prostaty

Pytanie: Mam 60 lat i zdiagnozowano u mnie raka prostaty. Lekarze mówią, że jest to początkowe stadium, a wynik przeprowadzonego u mnie testu swoistego antygenu sterczowego (PSA) wskazał wartość jedynie 15 punktów. Zarekomendowano mi poddanie się radykalnej prostatektomii. Jaka jest wasza opinia?

Odpowiadają doktorzy Allan R. Handysides i Peter N. Landless.

Kiedy piszemy artykuły, nie redagujemy ich, jako eksperci w każdej dziedzinie; raczej staramy się przedstawić aktualne opinie wyrażone w najnowszej literaturze. Musimy zaznaczyć, zarówno Tobie jak i wszystkim naszym czytelnikom, że najlepszymi doradcami są kompetentni specjaliści opieki zdrowotnej, którzy znają lepiej Twój przypadek. Nasza opinia, jest zatem pisana w sposób ogólny.

Rak prostaty jest przedmiotem dużego zainteresowania ze względu na jego powszechne występowanie. Choroby starcza stały się bardziej powszechne z powodu wydłużenia życia człowieka. W badaniu autopsyjnym wykonanym wiele lat temu stwierdzono, że rak prostaty występuje w mikroskopijnych formach u prawie 100% mężczyzn w wieku powyżej 80 roku życia.

Kluczowa kwestia nie dotyczy jednak osób w wieku powyżej 70. lub 75. roku życia, ale młodszych mężczyzn. Przypuszczalnie, jako 60-latek nadal jesteś aktywny, silny i wciąż pracujesz. Możesz mieć przed sobą jeszcze wiele produktywnych lat!

Dostępne możliwości Twojego leczenia obejmują chirurgię – która została Ci zalecona – różne formy radioterapii oraz połączenie obu sposobów leczenia, nawet z dodaniem chemioterapii, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Wielu mężczyzn martwi się o efekty uboczne operacji, takie jak nietrzymanie moczu czy zaburzenia erekcji.

Patolodzy stosują system zwany „skalą Gleasona”, określający stopień agresywności [nowotworu], ponieważ nie wszystkie nowotwory gruczołu krokowego są równie agresywne. Wysoce agresywne nowotwory wymagają intensywnego leczenia. Przyczyną śmierci starszych mężczyzn w wieku powyżej 75. roku życia, może stać się coś innego niż rak prostaty, dlatego należy dogłębnie przeanalizować ten fakt, w celu rozważenia potencjalnego ryzyka podjęcia takiego leczenia. Ten sposób myślenia doprowadził do powstania koncepcji „czujnego oczekiwania”. Osobom w grupie wiekowej 65-75 lat nieco trudniej udziela się rad. Widząc, że jesteś jeszcze młody (60 lat), jesteśmy zdania, że otrzymałeś odpowiednią radę.

Odnaleźliśmy najnowszy artykuł, w którym dokonano analizy zalet radykalnej prostatektomii w perspektywie długoterminowej i porównano ją z czujnym oczekiwaniem. To skandynawskie badanie obejmowało obserwację 695 mężczyzn urodzonych w latach 1989-1999, aż do roku 2012. Okres ten trwał 23 lata, pozwalając na wyłonienie dwóch grup – 347 mężczyzn w grupie chirurgicznej i 348 mężczyzn w „czujnie oczekującej” grupie, by poddać ich badaniom.

W grupie chirurgicznej zmarło 200 mężczyzn, natomiast w grupie „czujnie oczekującej” 247. Liczba zgonów z powodu raka gruczołu krokowego wyniosła 63 mężczyzn w grupie chirurgicznej i 99 mężczyzn w grupie „czujnie oczekującej”.

To badanie pokazuje zalety przeprowadzania operacji; jednakże jej korzyści były większe u młodszych mężczyzn. Wyniki starszych mężczyzn w grupie „czujnie oczekujących”, którzy nigdy nie wymagali leczenia paliatywnego, stanowiły poparcie dla koncepcji aktywnej obserwacji w odpowiednio wybranych grupach. W tym badaniu całkowite długoterminowe obciążenie chorobą przypomina, że podczas doradzania, należy brać pod uwagę również inne czynniki niż tylko przeżycie, a porady powinny być dopasowane do konkretnego przypadku.

Zgadzamy się z zespołem medycznym/chirurgicznym, który zajmuje się Twoim przypadkiem i wierzymy, że Twoje szanse na wyleczenie są dość wysokie, jeśli zgodzisz się na operację. Mogą Ci zostać zaproponowane dodatkowe środki, a nawet bardzo precyzyjna, zautomatyzowana metoda chirurgiczna.

Choć efekty uboczne są powszechne, Twoje życie, nawet z pewnymi skutkami ubocznymi, może być zdecydowanie lepsze niż przy alternatywnym podejściu opartym na metodach nieposiadających poparcia dowodowego lub też przy całkowitym braku leczenia.

Tłumaczenie: Natalia Kurz
Korekta: Adam Kurz

Źródło w języku polskim tu.
Źródło oryginalne tu.

Komentarze

Popularne posty

Z boreliozą można wygrać

Wywiad z Lilianną Frankowską, prezesem Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę , którego misją jest pomagać wszystkim, którzy czują się zagubieni i samotni w swojej chorobie. Agata Radosh: Chciałam porozmawiać o boreliozie, nazywaną też chorobą z Lyme. Maleńki pajęczak zmienia plany tysiącom ludzi, aby nie powiedzieć – niszczy je… Ale zacznijmy od tego, w jaki sposób dochodzi do zakażenia? Lilianna Frankowska: Kleszcze z rodzaju Ixodens ricinus występujące w Polsce, możemy spotkać już nawet w piwnicach, a nie tylko lasach czy łąkach. Są nosicielami wielu patogenów (podobno 140). Jednym z nich są bakterie z rodzaju Borrelia burgdorferi , które bytują i namnażają się w jelitach tych kleszczy. Kiedy kleszcz żeruje na swoim żywicielu, krętki aktywują się i wraz ze śliną przenikają pod skórę człowieka. Przyjmuje się, że do zakażenia dochodzi od 24 do 48 godzin, ale z naszych doświadczeń wynika, że ten czas może być znacznie krótszy. Należy podkreślić, że kleszcze we wszystkich swoich sta...

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...

Mięso królicze — jeść, czy nie jeść

W czasie robienia dzisiejszych zakupów, nawiązała się między mną, a sprzedającym ciekawa rozmowa. Problem dotyczył jedzenia mięsa z królika. Powiedziałam, że nie uważam biblijnego podziału zwierząt na "czyste" i "nieczyste" jedynie za przepis ceremonialny, i że zasady diety biblijnej, będące wyrazem troski o zdrowie człowieka, nadal obowiązują. W związku z tym, mięso królicze nie powinno być spożywane przez ludzi. Mój rozmówca słysząc to, odrzekł zaskoczony: "Ale przecież to takie zdrowie mięso!". Nie dowierzał. Chciał poznać powody, dla których Pismo Święte zabrania jedzenia mięsa z królika. Zaczynając więc od anatomii i fizjologii, przedstawiłam fakty dotyczące tej kwestii. Rynek spożywczy promuje mięso królicze, reklamując, że należy do mięs delikatnych i dietetycznych, więc może konkurować z drobiem i rybami. Pismo Święte jednak nie bez powodu zalicza królika do zwierząt, które Bóg uznał za tzw. nieczyste (nie nadające się do spożycia). Rozwój bada...

W żydowskiej kuchni – relacja ze spotkania w Kielcach

Kilka dni temu, 13 lutego 2025 r. w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej im. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego w Kielcach odbył się wykład poświęcony kulturze odżywiania Żydów. Zapraszamy do zapoznania się z relacją z tego spotkania, którą przygotowała goszcząca nas biblioteka. – Jedzenie było i jest ważnym elementem scalającym społeczność żydowską – mówiła podczas czwartkowego spotkania „Klubu zdrowia” prelegentka – Agata Radosh. Tak, jak i poprzednim razem, nasza czytelnia wypełniła się po brzegi, dlatego już dziś zapraszamy na kolejny wykład, który zaplanowaliśmy na 27 marca. – „Klub zdrowia – o zdrowiu między książkami” to cykl spotkań poświęconych zdrowemu stylowi życia, a także forma promocji zbiorów naszej biblioteki – mówiła otwierając spotkanie Marta Boszczyk, zastępca dyrektora Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej im. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego w Kielcach. Warto podkreślić, że współorganizatorem wydarzeń jest Chrześcijańska Służba Charytatywna „Blisko Serca”, dzięki której...