Przejdź do głównej zawartości

Relacja z Klubu Zdrowia na temat nieswoistych zapaleń jelit

Na majowym spotkaniu dyskusyjnego Klubu Zdrowia poruszyliśmy ciekawy, ale zarazem trudny temat chorób nieswoistych zapaleń jelit. Do schorzeń tych zaliczamy wrzodziejące zapalenie jelita grubego oraz chorobę Leśniowskiego-Crohna. Choć występują dość rzadko, obserwuje się, że odsetek ich występowania z roku na rok wzrasta. Na dzień dzisiejszy wciąż nie znamy przyczyny ich powstawania, jednak jest wiele przypuszczeń, jak predyspozycje genetyczne, warunki ekonomiczno-środowiskowe, a także styl życia, do którego zaliczamy przede wszystkim sposób odżywiania się.

Przez medycynę akademicką powyższe choroby uznawane są za nieuleczalne. Ponieważ uprzykrzają życie osób na nie cierpiących, a wciąż brakuje edukacji pacjentów odnośnie radzenia sobie z chorobą w codziennym życiu, na spotkaniu poruszyliśmy kwestie żywienia. Odpowiednio dobierając produkty spożywcze można złagodzić objawy choroby, wydłużyć okres remisji lub nawet opóźnić jej występowanie.

Najważniejszym zaleceniem jest dostarczanie odpowiedniej ilości pokarmów bogatych w składniki odżywcze, chroniąc pacjenta przed niedożywieniem. Sposób odżywiania zależny jest od stadium choroby. W fazie zaostrzenia choroby, kiedy występują silne bóle brzucha oraz uciążliwe biegunki, istotne jest, aby odciążać jelita i dostarczać pokarm w postaci półpłynnej. Muszą to być produkty lekkostrawne i z niską zawartością błonnika. Wskazane są przeciery z ugotowanych warzyw. Należy unikać surowych owoców i warzyw, produktów zawierających laktozę, warzyw strączkowych, grubych kasz i ryżu oraz produktów pełnoziarnistych. U pacjentów z niedożywieniem stosuje się żywienie dojelitowe lub pozajelitowe, polegające na dostarczaniu do organizmu specjalistycznych mieszanek, które bezpośrednio są wchłaniane przez organizm. Plusem tego rodzaju żywienia jest także szybsza regeneracja chorych części jelit, bez drażnienia ich pokarmem stałym. W fazie remisji chorym powraca apetyt, ustępują ból i biegunki.

Stan poprawy zależny jest od spożywanego pokarmu. Obecność produktów drażniących przyspiesza powrót objawów. Ponieważ każdy pacjent w inny sposób reaguje na poszczególne produkty spożywcze, nie ma dokładnych wytycznych, czego powinni chorzy unikać. Ważne jest, aby osoba chora obserwowała swój organizm i wykluczała z diety produkty, które jej szkodzą. Zaleca się prowadzenie dzienniczków żywieniowych ułatwiających układanie własnego jadłospisu.

Ogólnie przyjmuje się, aby dieta w schorzeniach jelit była dietą lekkostrawną, zawierającą zdrowe tłuszcze i jak najmniej produktów wysoko przetworzonych. Należy unikać potraw smażonych i długo pieczonych. Najlepiej spożywać potrawy gotowane w wodzie, na parze lub duszone. Cały czas należy pamiętać, aby dieta była bogata w witaminy i składniki mineralne.

Paula Majewska

Komentarze

  1. Mam problem z jelitami, i dopiero teraz się przekonałam jak warto o nie dbać, dbać o to co jemy. Bardzo lubię tego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Cukier uzależnia!

Należy zakazać sprzedaży słodzonych napojów gazowanych nieletnim, a dorosłym godziny sprzedaży znacząco ograniczyć. Podatek od tych napojów powinien zostać natychmiast podniesiony, aby ich cena wzrosła przynajmniej dwukrotnie. Sprzedaż batonów i wszelkiego rodzaju słodyczy w szkołach powinna być karana – zaproponował ostatnio słynny amerykański pediatra i specjalista od walki z otyłością, profesor Robert Lustig z University of California w San Francisco. „Zagrożenie zdrowia wywołane nadmierną konsumpcją cukru jest tak wielkie, że usprawiedliwia to wprowadzenie regulacji podobnych do tych, na jakie zdecydowano się w przypadku alkoholu czy nikotyny” – napisał na łamach prestiżowego tygodnika naukowego „Nature”. Zresztą Lustig od dawna twierdzi, że cukier działa na mózg w podobny sposób co najbardziej uzależniające substancje – kokaina czy heroina. Na pierwszy rzut oka tezy Lustiga wydają się całkowicie absurdalne. Nie słyszano o łasuchach, które z bronią w ręku napadają na sklepy sp...

Wkrótce będziemy gościć w Szczecinie i Nowogardzie!

Naturalne odchudzanie – twój sposób na szczupłą sylwetkę – wykład w Nowogardzie Z badań przeprowadzonych przez Instytut „Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka” wynika, że w przedziale wiekowym 7-18 lat, odsetek polskich dzieci mających problem z nadmierną masą ciała wynosi aż 20%. Badania wykazują także, że większość kobiet chociaż raz w życiu poddała się diecie odchudzającej. W dobie epidemii otyłości diety redukcyjne stały się bardzo modne. Osoby otyłe gdy podejmą decyzję walki z kilogramami, chcą szybko osiągnąć szczupłą sylwetkę. Jednak ubytek kilogramów w krótkim czasie może spowodować przykre konsekwencje chorobowe oraz efekt jo-jo. Trwała utrata zbędnych kilogramów to sprawa długoterminowa. Nikt nigdy nie przytył 10 czy 20 kilogramów w okresie kilku dni. Podobnie jak sukcesywnie przybiera się na wadze, odchudzanie odbywa się w ten sam sposób. Skuteczna walka ze zbędnymi kilogramami to zmiana stylu życia, który przyczynił się do otyłości. Wystarczy już wprowadzenie kilku prost...

Jedzmy podagrycznik!

Podagrycznik pospolity 🌿🌿 należy do rodziny selerowatych. W średniowiecznej Polsce sprzedawano go jako warzywo na targowiskach. Dziś niektórzy chcieliby wykorzystać podagrycznik np. do sałatki, ale nie mają pewności, czy zerwą właściwą roślinę, bowiem podagrycznik można pomylić z innymi chwastami. O ile podagrycznik jest chwastem jadalnym, podobnie wyglądają pewne chwasty niejadalne. Myślę, że nabrałam już wprawy w temacie i chcę przekazać podstawowych osiem wskazówek, które upewnią was, że zerwaliście na pewno podagrycznik. Roślina ma rozgałęzione kłącze. Listki są pikowane. Podagrycznik posiada trzy grupy liści na łodyżce – grupa górna ma trzy listki, dwie grupy dolne mają po dwa listki (zwłaszcza młode rośliny), ale mogą mieć także po trzy. Listki nie są ze sobą połączone. Łodyżka nie ma włosków, jest naga. Łodyżka na całej długości ma charakterystyczne wyżłobienie (rowek). Przekrój łodyżki jest trójkątny. Przecięta łodyżka ma charakterystyczny zapach. W zielu p...

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r...