Przejdź do głównej zawartości

Jak uniknąć raka? Zobacz, co najlepiej jeść!

Które owoce i warzywa najbardziej chronią nas przed zachorowaniem na raka i dlaczego? Czy dieta wspomaga walkę z nowotworami?

Nowotwory stały się jedną z najczęstszych przyczyn zgonów w krajach cywilizowanych. Jednak na ziemi wciąż są miejsca, gdzie nowotwory niemal nie występują lub występują w niewielkim stopniu. W diecie narodów długowiecznych i wolnych od raka znajdziemy dużo warzyw i owoców oraz stosunkowo małą ilość mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. Czy to jakaś podpowiedź, gdy mowa o profilaktyce chorób nowotworowych? Dlaczego organizacje promujące zdrowie akcentują potrzebę spożywania minimum trzech porcji warzyw i dwóch porcji owoców dziennie?

Rośliny kontra nowotwór

Najnowsze badania naukowe pokazują, że oprócz przeciwutleniaczy (witamina C, E, kurkumina), które przyczyniają się do zmniejszenia w komórkach ilości wolnych rodników odpowiedzialnych za tworzenie się zmienionych komórek, w roślinach obecne są tysiące innych substancji, które potrafią zablokować proces nowotworzenia, a gdy dojdzie już do powstania nowotworu, powstrzymywać jego rozwój. Stosując właściwą dietę można nie tylko opóźnić rozwój nowotworu, ale nawet spowodować jego obumarcie.

Jeśli podzielilibyśmy społeczeństwo na cztery grupy zgodnie z ilością spożywanych przez nie owoców i warzyw, okazałoby się, że w przypadku osób, które spożywają ich najwięcej, ryzyko zachorowania na raka, w porównaniu do osób spożywających najmniejsze ilości, wynosi aż 50%.

Rośliny kapustne

Do obniżenia ryzyka zachorowania na raka w sposób szczególny przyczyniają się warzywa z rodziny krzyżowych (kalafior, kapusta, brokuły, brukselka, rzodkiew, jarmuż itp.). Na przykład, spożywając kapustę raz w tygodniu zamiast tylko raz w miesiącu, ryzyko zachorowania na nowotwór jelit spada do 1/3.

W roślinach z rodziny kapustnych znajdują się liczne związki przeciwnowotworowe. Aby ich skuteczność była największa, najlepiej surową kapustę, rzodkiew czy brokuł zetrzeć na tarce lub zmiksować. Poprzez takie rozdrobnienie uwolnimy odpowiednie substancje, które z jednej strony będą chronić nasz organizm, a z drugiej naprawiać powstałe uszkodzenia. Kapustne, spożywane szczególnie w postaci surowej, dostarczają naturalnych substancji przeciwrakowych. Zawierają również indole, które pomagają organizmowi produkować większe ilości enzymu dezaktywującego substancję rakotwórczą zwaną benzopirenem, którą dostarczamy organizmowi niemal podczas każdego posiłku.

Marchew

Beta-karoten z marchwi blokuje niektóre kancerogeny. Szczególne jego działanie zauważono w zestawieniu z surówką z kapusty. Codzienne spożywanie marchwi (w tym przypadku najlepiej gotowanej) oraz porcji surówki z kapusty stanowi zabezpieczenie dla palaczy. Marchew blokuje niektóre rakotwórcze substancje zawarte w dymie nikotynowym, a substancje zawarte w kapuście potrafią zahamować wzrost zmienionych komórek płuc, prostaty, okrężnicy czy pęcherza moczowego.

Pomidory

Jedne z badań pokazały, że wśród osób spożywających największe ilości pomidorów ryzyko zachorowania na raka prostaty spadło do 1/3 w porównaniu do osób spożywających najmniejsze ich ilości. To najprawdopodobniej likopen zawarty w pomidorach zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty. Po poddaniu pomidorów działaniu temperatury jesteśmy w stanie dostarczyć organizmowi o 2,5 razy więcej likopenu niż w przypadku spożywania pomidorów na surowo. Dokładne rozbicie ścian komórkowych pozwala na uwolnienie większej ilości likopenu.

Granat, truskawki, maliny i jagody

Nowotworom, szczególnie piersi, trzustki, gardła, skóry, płuc, okrężnicy i prostaty zapobiega kwas elagowy występujący w dużych ilościach w owocach granatu, truskawkach, malinach czy jagodach. Podobnie jak flawonoidy z soi, kwas elagowy ogranicza powstawanie nowych naczyń w guzach, odcinając je od substancji niezbędnych do rozwoju. Maksimum korzyści osiąga się, spożywając świeże owoce zerwane w stanie dojrzałym.

Natka pietruszki, jabłka, seler i cebula

Flawonoidy takie jak apigenina, luteolina oraz kwercetyna, występujące w natce pietruszki, jabłkach, selerze czy cebuli, zatrzymują cykl komórkowy nowotworów, hamując namnażanie się komórek. Badania wykazały, że osoby spożywające dużo jabłek i gruszek chorują o 25% rzadziej na nowotwór trzustki.

Produkty roślinne stanowią bogactwo substancji bioaktywnych. W zależności od kontynentu, pory roku czy upodobań stykamy się z różnymi przeciwrakowymi substancjami, zjadając różne owoce i warzywa. Najważniejszym jest, by je jeść i dostarczać do organizmu chroniące nas składniki. Już nawet okazjonalne spożywanie roślin kapustnych czy owoców gwarantuje zmniejszenie zachorowalności na najczęstsze nowotwory płuc i przewodu pokarmowego. Jeśli różnorodne owoce i warzywa, w tym strączkowe, do tego zboża, nasiona i orzechy staną się podstawą naszej kuchni, w połączeniu z codzienną aktywnością fizyczną i wstrzemięźliwością od używek, możemy liczyć na znaczne ograniczenie prawdopodobieństwa zachorowania na którąś z chorób nowotworowych.

Nasiona soi

Silne działanie przeciwnowotworowe posiadają flawonoidy pochodzące z nasion soi. Zawarta w nich genisteina powoduje spowolnienie lub zatrzymanie rozwoju hormonozależnych nowotworów piersi czy prostaty. Działanie tych flawonoidów związane jest z zablokowaniem powstawania nowych naczyń krwionośnych w nowotworach.

Agata Radosh

źródło: http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/podstawy-zdrowego-zywienia/328529,Jak-uniknac-raka-Zobacz-co-najlepiej-jesc.html

Komentarze

  1. Nie wiedziałam, że warzywa to tak potężna broń w walce z rakiem!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

Johnny Barnes — najbardziej kochany człowiek na Bermudach

Johnny Barnes (23 czerwca 1923 - 9 lipca 2016) był mieszkańcem Bermudów. Przez blisko 30 lat widywano go stojącego przy rondzie Foot of the Lane usytuowanym na wjeździe do Hamilton, stolicy państwa. Johnny witał tam każdego kierowcę dojeżdżającego do pracy i jego pasażera. Czynił to niestrudzenie w każdy dzień roboczy w godzinach szczytu, między 3:45 a 10:00 niezależnie od tego, czy padał deszcz, czy świeciło słońce. Po przejściu na emeryturę wstawał nieco później, ale nadal realizował wyznaczony sobie cel.  Ze względu na unikalne położenie wyspy i układ jej dróg prawie wszyscy kierowcy udający się do pracy, przyjeżdżający z zachodniej i południowej części wyspy, mijali Barnesa na rondzie. Johnny machał do nich uniesionymi obiema rękami, obdarowując entuzjastycznym, ciepłym uśmiechem wszystkich przejeżdżających przez rondo. Posyłał im całusy i pozdrawiał wołając: „Dzień dobry! Kocham Cię! Bóg też Cię kocha! Miłego dnia!” Wkrótce lokalne stacje radiowe donosiły, że otrzymywały gorączkow

Jedzmy podagrycznik!

Podagrycznik pospolity 🌿🌿 należy do rodziny selerowatych. W średniowiecznej Polsce sprzedawano jako warzywo na targowiskach. Dziś niektórzy chcieliby wykorzystać go np. do sałatki, ale nie mają pewności, czy zerwą właściwą roślinę, bowiem podagrycznik można pomylić z innymi chwastami. O ile podagrycznik jest chwastem jadalnym, podobnie wyglądają pewne chwasty niejadalne. Myślę, że nabrałam już wprawy w temacie i chcę przekazać podstawowych osiem wskazówek, które upewnią was, że zerwaliście na pewno podagrycznik. Roślina na rozgałęzione kłącze. Listki są pikowane. Podagrycznik posiada trzy grupy liści na łodyżce. Grupa górna ma trzy listki, dwie grupy dolne mają po dwa listki (zwłaszcza młode rośliny), ale mogą mieć także po trzy. Listki nie są ze sobą połączone. Łodyżka nie ma włosków, jest naga. Łodyżka na całej długości ma charakterystyczne wyżłobienie (rowek). Przekrój łodyżki jest trójkątny. Przecięta łodyżka ma charakterystyczny zapach. W zielu podagrycznika w

Czy chrześcijanie mogą jeść mięso?

Jakiś czas temu wpadł na moją skrzynkę pocztową list nawiązujący do wywiadu jakiego udzieliłam kiedyś dla wegemaluch.pl. A w liście pytanie. Poniżej zamieszczam treść listu i moją odpowiedź na niego. Wydaje mi się, że ta korespondencja może zainteresować czytelników bloga, a nawet być może odkrywczą... * ** Szanowna Pani, W wywiadzie „Wegetariańska ścieżka” zaciekawiła mnie Pani wypowiedź, gdzie cytuje Pani Biblię (ja również jestem chrześcijaninem). Być może niewłaściwie ją odebrałem – czy uważa Pani, że chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Gdy czytam Dzieje Apostolskie 10,9-16, znajduję pełne potwierdzenie, że spożycie mięsa (w tym tzw. nieczystego) jest aprobowane przez Pana Boga, a nawet jesteśmy do tego zachęcani („bierz i jedz”). Postrzegam wegetarianizm jako kwestię wyboru stylu życia, przy uwzględnieniu jego wpływu na zdrowie i samopoczucie, ale nie jako jedynej alternatywy dla chrześcijanina, który chce żyć zgodnie z własnym sumieniem. G. Odpowiedź na list:

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r