Przejdź do głównej zawartości

Relacja ze spotkania Klubu Zdrowia – superfoods + zdjęcia

We wtorek 29 września odbyło się spotkanie Klubu Zdrowia organizowane przez Stowarzyszenie Promocji Zdrowego Stylu Życia - Sięgnij po zdrowie. Spotkanie miało charakter dyskusyjny i dotyczyło bardzo modnej ostatnio żywności, nazywanej superfoods. Prowadząca, farmaceutka Agata Panasewicz objaśniała słuchaczom czym jest superfoods oraz jakie cechy musi spełniać produkt żywnościowy, aby mógł być do tej kategorii zaliczony. Słuchacze również mogli podzielić się swoją wiedzą z innymi uczestnikami spotkania.

Zebrane informacje pozwoliły ustalić, że do grupy superfoods należą te produkty, w których zawartość szczególnie cennych składników odżywczych wielokrotnie przewyższa normę. Do tych składników zaliczamy witaminy, mikroelementy, przeciwutleniacze, olejki i inne. Składniki te muszą w danym produkcie występować naturalnie, jeśli bowiem dodawane są w sposób sztuczny w celu wzbogacenia produktu o dany składnik, mówimy już nie o superfoods, lecz o żywności funkcjonalnej. Ponadto super żywność to produkty bez konserwantów, sztucznych barwników, jak najmniej przetworzone, mające wysoką wartość odżywczą i pozyskiwane w sposób ekologiczny.

Wielką popularność na rynku zyskują produkty mało znane, pochodzące z dalekich zakątków świata. Reklamuje się ich cenne właściwości, które dla ludzi są niesamowicie atrakcyjne, takie jak zachowanie młodego wyglądu, szczupłej sylwetki, profilaktyka nowotworów, czy nawet przedłużenie życia. Do takich produktów możemy zaliczyć jagody acai, rosnące w dolinie Amazonki, które zawierają mnóstwo enzymów oraz bardzo dużo witaminy C. Kolejnym przykładem są jagody goi, również bogate w witaminę C oraz karotenoidy. Potwierdzono dla nich także działanie przeciwnowotworowe.
Wśród zagranicznych produktów zaliczanych do superfoods wymienić można także: mangostan, spirulinę, chlorellę, grzybki shitake, awokado, granat, nasionka chia, amarantu, olej kokosowy i wiele innych.

Produkty zagraniczne mają jednak zwykle wysoką cenę, a do tego zostały poddane przetwarzaniu, ponieważ nie jest możliwy ich transport i dystrybucja w stanie świeżym. Z tego powodu podczas spotkania poruszono bardzo istotną kwestię: czy w Polsce w sposób naturalny występują rośliny zaliczane do superfoods? Owszem, jest ich bardzo dużo i również posiadają cenne właściwości odżywcze. Przykładowo jeżyna, zwana „królową lata” konkuruje z jagodą acai jeśli chodzi o zawartość witaminy C. Podobnie nasionka chia możemy zastąpić polskim siemieniem lnianym. Niesamowicie wartościowe są polskie rośliny z grupy krzyżowych, takie jak kapusta, brukselka, kalafior czy brokuł. Na uwagę zasługują też zapomniane rośliny, takie jak jarmuż, dzika róża, głóg, rokitnik. Wśród polskich roślin znajdują się dwie o szczególnie wysokim potencjalne przeciwnowotworowym – są to czosnek i brokuł. Aby osiągnąć najlepsze działanie zawartych w nich substancji, należy spożywać je w stanie surowym.

Podczas spotkania poruszono również kwestię roli marketingu w rosnącej popularności superfoods. Okazało się, że niektóre powszechnie znane fakty na temat zagranicznych roślin są rzeczywiście potwierdzone naukowo, ale niektóre mają charakter wabików marketingowych, niepotwierdzonych badaniami. Reklama ma na celu silnie oddziaływać na naszą wyobraźnię, tak więc podaje się nam pewne gotowe frazy, które czynią produkt atrakcyjnym. Z tego powodu „rosnące na dziewiczo czystych zboczach tybetańskich gór jagody goi” pociągają konsumenta bardziej niż tradycyjny polski czosnek, o którego dobroczynnych właściwościach nie mówi się wiele. W rzeczywistości jednak, najbardziej korzystne dla człowieka są te rośliny, które rosną w rodzimym dla niego klimacie. Nie oznacza to oczywiście, aby zrezygnować z produktów zagranicznych, gdyż podstawą zdrowej, zbilansowanej diety jest różnorodność.

Spotkaniu towarzyszył pokaz przygotowywania dżemu z borówek. Wystarczyło tylko zmiksować umyte borówki z nasionami chia i odstawić na kilkanaście minut, by pomakować iście królewskiego dżemu z superfoods!

Wiktoria Suty


Komentarze

  1. Niestety nie doceniamy naszych polskich warzyw i owoców, chociaż ich właściwości są porównywalne do tych zagranicznych superfood. Szkoda, bo myślę, że o wiele zdrowiej jest opierać dietę na krajowych produktach, a te sprowadzane spożywać dla urozmaicenia, nie odwrotnie :) Chętnie uczestniczyłabym w takim spotkaniu. Na pewno można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody ...

Czy należy ograniczyć spożywanie cholesterolu w diecie? Część 4, ostatnia

W poprzednich częściach tej serii artykułów wspomniałem o tym, że w ostatnio wydanych zaleceniach dietetycznych odnośnie profilaktyki chorób pominięto to, które dotyczyło ograniczenia spożywania cholesterolu. W ostatnim artykule wspomniałem również, że najnowsze badania nie dają podstaw do usunięcia tego zalecenia. Przeciwnie, wykazały one związek między spożyciem cholesterolu a poziomem cholesterolu w surowicy krwi, wystąpieniem cukrzycy, a także potencjalnie wystąpienie chorób sercowo-naczyniowych. W tym artykule omówię podstawy na których opierały się wcześniejsze badania, w których zachęcano do ograniczenia spożycia cholesterolu w diecie. Zalecenia ograniczenia spożywania cholesterolu zostały oparte na bazie czterech różnych dowodów. 1) wyniki badań na zwierzętach; 2) skład blaszek miażdżycowych; 3) związek między spożyciem cholesterolu a wystąpieniem chorób sercowo-naczyniowych w badaniach epidemiologicznych i 4) badaniach z osobami, którym podano różna ilość cholesterolu w d...

Czy należy ograniczyć spożywanie cholesterolu w diecie? Część 2

Jak już wspomniałem, w pierwszej części mojej pracy, dokument Dietary Guidelines for Americans wydawany jest co pięć lat. W pierwszej jego wersji z roku 1980 czytamy: „Unikaj spożywania zbyt dużej ilości tłuszczu, tłuszczu nasyconego i cholesterolu.” 1 Dalej w tym samym dokumencie czytamy: „(...) rozsądne jest, żeby społeczeństwo amerykańskie obniżyło spożywanie tłuszczu, tłuszczu nasyconego i cholesterolu.” 1 W wersji tego dokumentu z roku 1985 pierwsze z wyżej przytoczonych zaleceń jest powtórzone słowo w słowo. Poza tym, czytamy w nim między innymi, że „(...) kraje takie jak nasz, w których dieta zawiera dużą ilość tłuszczu (szczególnie tłuszczu nasyconego) i cholesterolu mają tendencję posiadania wysokiego cholesterolu we krwi. (...)”. 1 W kolejnej edycji dokumentu czytamy: „Wybierz dietę niskotłuszczową, z małą ilością tłuszczu nasyconego i cholesterolu.” 1  Dodatkowo, czytamy w nim: „Większość autorytetów na temat zdrowia zaleca dietę z niską ilością tłuszczu, tłuszczu ...

Czy należy ograniczyć spożywanie cholesterolu w diecie? Część 1

W Stanach Zjednoczonych co pięć lat prawo amerykańskie nakazuje opublikowanie nowych zaleceń dietetycznych, które mają na celu obniżenie ryzyka chorób wśród Amerykanów. Zalecenia te publikuje się w dokumencie zwanym Dietary Guidelines for Americans. W zależności od edycji wydania dokument zawiera również rok, który wskazuje, na który okres czasu dane wydanie jest aktualne. Najnowsza edycja tego dokumentu nazywa się Dietary Guidelines for Americans 2015, co oznacza, że zawarte w tym dokumencie zalecenia są aktualne między rokiem 2015 a 2020.

Czy należy ograniczyć spożywanie cholesterolu w diecie? Część 3

Według najnowszych zaleceń zawartych w dokumentach Dietary Guidelines for Americans i zaleceń wydanych wspólnie przez Amerykańskie Stowarzyszenie Kardiologiczne i Amerykańskie Kolegium Kardiologów, nie ma poparcia w badaniach naukowych pogląd, że należy ograniczyć spożywanie cholesterolu w diecie. 1,2 Poniżej przeanalizuję wyniki kilku metaanaliz, które oszacowały wpływ spożycia cholesterolu na poziom cholesterolu w surowicy krwi i występowanie chorób. Szczegółowe wyniki dwóch metaanaliz zostały już wspomniane w pierwszej części tej serii artykułów. W roku 1992 dr Paul Hopkins opublikował wyniki metaanalizy odnośnie wpływu spożywanego cholesterolu w diecie na bazie 98 wyników badań. 3 W trzech z badań włączonych do tej metaanalizy średni poziom cholesterolu w surowicy krwi wśród uczestników badania był niższy pod koniec badania w porównaniu do poziomu na początku badania. We wszystkich pozostałych badaniach (razem 95) poziom w surowicy krwi się podwyższył. Dr Hopkins na bazie ...