Przejdź do głównej zawartości

Jak sobie radzić z zaparciami?

Zaparcia to problem, który uprzykrza codzienność. Obecnie na zaparcia cierpi już co druga kobieta i co czwarty mężczyzna. Najczęściej ich przyczyną jest zbyt mała ilość ruchu oraz źle zbilansowana dieta – uboga w błonnik i wodę. Problem może się nasilać i prowadzić do poważnych schorzeń. Nie należy go więc lekceważyć.

Dorosła, zdrowa osoba powinna wypróżniać się od 2 razy dziennie do 5-7 razy w tygodniu. Zdarzające się kilkudniowe odstępstwa od podanej powyższej normy nie są jeszcze powodem do niepokoju. Dopiero gdy wypróżnienie następuje rzadziej niż 3 razy w tygodniu, można mówić o zaparciach.

Zwykle potrzeba około 24 godzin, aby jedzenie przeszło przez cały układ trawienny; idealnie powinno to zajmować 12-18 godzin. Ponadto, jeśli się wysilasz lub jeśli odczuwasz jakikolwiek dyskomfort podczas wypróżniania, prawdopodobnie masz zatwardzenie.

W przypadku większości osób zwiększenie ilości spożywanego błonnika oraz płynów rozwiązuje problem. Równie pomocne są regularne ćwiczenia fizyczne. Witamina C oraz magnez to dwa składniki odżywcze o naturalnym działaniu przeczyszczającym.

Gdzie szukać przyczyn zaparcia?

Najczęściej źródłem kłopotów jest nieregularne i nieprawidłowe odżywianie, zbyt mała ilość wody w pożywieniu, brak ruchu, powstrzymywanie się od wypróżnienia oraz zbyt częste stosowanie leków rozluźniających. W zależności od przyczyny problemy z wypróżnieniem dzielimy na:
  • zaparcia nawykowe – ich przyczyna tkwi w naszej psychice, nieregularnym trybie życia, codziennym porannym pośpiechu lub niechęci do korzystania z publicznych toalet;
  • zaparcia czynnościowe – są spowodowane zaburzeniami funkcji jelit; nie jest to niebezpieczne schorzenie, ale istotnie utrudnia życie. Przyczyną jest zła dieta lub regularne przyjmowanie leków, np. silnych środków przeciwbólowych, nasercowych i stosowanych w chorobach nerek;
  • zaparcia spowodowane chorobami przewodu pokarmowego lub anomaliami w jego budowie – często towarzyszą schorzeniom neurologicznym, niedoczynności tarczycy, chorobom przemiany materii oraz mięśni.

Środki przeczyszczające – brać czy nie brać?

Lekarze twierdzą, że wojnę z zaparciami najlepiej zacząć od najprostszych, naturalnych środków pobudzających do intensywniejszej pracy jelita, takich jak:

  • suszone śliwki,
  • rodzynki,
  • daktyle,
  • figi,
  • nasiona lnu,
  • nasiona słonecznika.
Niecierpliwi sięgają po gotowe preparaty przeczyszczające. Na początku są one bardzo skuteczne, ale ich długie stosowanie przyzwyczaja organizm do takiego wspomagania. Gdy stale się ich używa, organizm traci zdolność samodzielnego wypróżniania się. Jednak to nie koniec problemów. Większość środków przeczyszczających zawiera substancje syntetyczne, które mogą niekorzystnie działać na przewód pokarmowy. Kilka tabletek nie uczyni nam nic złego, ale nadużywanie takich środków może być przyczyną biegunki z przedawkowania, reakcji alergicznej, zaburzeń wchłaniania, a nawet zapalenia jelita grubego.

Zaparcia i choroby

Nagła zmiana rytmu wypróżnień może być objawem niektórych chorób, również takich, których opóźnione rozpoznanie jest groźne. Zaparcia mogą występować podczas niedokrwienia jelit, niedrożności przewodu pokarmowego, raka jelita grubego lub zwężenia powstałego w przebiegu zapalenia chorób jelit. Uchyłki jelita grubego oraz żylaki odbytu (hemoroidy) także sprzyjają powstawaniu zaparć. Trudności z wypróżnianiem mogą występować w chorobach neurologicznych, m.in. obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego (np. neuropatia cukrzycowa, choroby naczyniowe mózgu, choroba Parkinsona), endokrynologicznych (np. niedoczynności czy nadczynności tarczycy), metabolicznych (mocznica), tkanki łącznej (np. twardzina układowa), a także depresji. Powodem zaparć mogą być także przyjmowane leki, m.in. preparaty żelaza, wapnia, glinu, środki znieczulające, przeciwbólowe, przeciwdepresyjne, przeciwdrgawkowe, stosowane w chorobie Parkinsona, opioidy (należące do silnych leków przeciwbólowych), doustne środki antykoncepcyjne, a także środki stosowane przy nadciśnieniu.

Domowe sposoby na zaparcia nawykowe u dzieci i dorosłych
1. Szklanka przegotowanej wody
Warto sprowokować wypróżnienie poprzez wypicie szklanki przegotowanej wody rano, na czczo.

2. Kompot z suszonych śliwek
W tradycyjnej medycynie ludowej na zaparcia nawykowe stosuje się kompot z rozgotowanych lub rozmoczonych śliwek suszonych. Suszone śliwki zawierają 7 razy więcej błonnika niż śliwki surowe (aż 10 g w 100 g), dzięki czemu skuteczniej regulują perystaltykę jelit. Błonnik zawarty w śliwkach (pektyny) wędruje przez cały przewód pokarmowy w stanie praktycznie niezmienionym i wchłania wodę, przez co zwiększa objętość masy kałowej i przyspiesza jego wypróżnianie.

3. Siemię lniane
Lecytyna znajdująca się w nasionach siemienia lnianego nie tylko wzmaga perystaltykę jelit, lecz także np. zmniejsza stężenie cholesterolu we krwi. Wystarczy wsypać 2-3 łyżki zmielonego siemienia lnianego do szklanki z ciepłą wodą i pozostawić na 2-3 godziny. Wypicie tak przygotowanego napoju przed snem gwarantuje wypróżnienie następnego ranka.

4. Buraki
Buraki warto jeść nie tylko w przypadku przewlekłych zaparć, lecz także wzdęć, uczucia pełności lub kiedy dokuczają nam skurcze jelit. Aby skutecznie pozbyć się nawyku wstrzymywania, warto regularnie spożywać na czczo sałatkę ze startego buraka połączonego z łyżeczką mielonego kminku, łyżeczką oleju oraz szczyptą soli. Tak przygotowaną sałatkę należy jeść na czczo. Po kilku dniach częstotliwość wypróżnień powinna się zwiększyć.

5. Zioła
Rumianek, kminek, arcydzięgiel, ostropest plamisty, melisa, mięta, glistnik, lukrecja i ubiorek gorzki to zioła, które m.in. regulują napięcie mięśni przewodu pokarmowego. Napary z ziół należy pić co 2-3 dni na czczo. WAŻNE! Naparów nie można przyjmować zbyt długo, ponieważ organizm może się szybko przyzwyczaić do ziół, a przez to rozleniwić i rozregulować układ pokarmowy.

6. Dieta bogatoresztkowa
Najlepszym sposobem na przewlekłe zaparcia jest dieta zawierająca zwiększoną ilość nie trawionego w przewodzie pokarmowym błonnika (np. pektyn). Przyjmuje się, że zdrowy człowiek powinien przyjmować ok. 30-40 gramów błonnika dziennie. Dieta bogatoresztkowa charakteryzuje się zwiększoną ilością błonnika (50-70 gramów dziennie).

opr. Beata Śleszyńska

źródło: http://www.zdrowiezwyboru.pl/zdrowie-c/leczenie-naturalne/553-jak-soie-radzic-z-zaparciami

Komentarze

  1. Świetne porady, w moim odczuciu zwłaszcza siemię lniane pomaga - suszone śliwki niestety nie odniosły żadnego efektu. Każdy musi sam sprawdzić na sobie, co na niego działa.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie stosuję nic innego oprócz eva/qu. Działa maksymalnie do 15 minut i mam spokój.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze publikowane są po zatwierdzeniu. Jeżeli szukasz swojego komentarza lub odpowiedzi na niego, sprawdź czy wszystkie są wczytane - użyj polecenia "Wczytaj więcej".

Popularne posty

Niebezpieczne owoce morza

Coraz częściej na polskich stołach goszczą frutti di mare , czyli mięczaki (małże, omułki, ostrygi, ślimaki, ośmiornice, kalmary) i skorupiaki (krewetki, kraby, homary, langusty). Dietetycy chwalą owoce morza ze względu na cenne wartości odżywcze, jednak ich spożywanie może wywołać zatrucia pokarmowe. Spożywanie owoców morza staje się w Polsce coraz popularniejsze, a więc i prawdopodobieństwo zatruć po ich spożyciu wzrasta. Większość zatruć wywołuje negatywne objawy neurologiczne lub ze strony układu pokarmowego. Niektóre mogą być śmiertelne dla człowieka — śmiertelność może sięgać 50 proc. przypadków. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, zatrucia są spowodowane zanieczyszczeniem środowiska życia tych stworzeń fekaliami ludzkimi, w których mogą być obecne bakterie z rodzaju Salmonella lub Clostridium. Po drugie, większość owoców morza to filtratory — działają jak bardzo wydajny filtr wody. Można to sprawdzić, wrzucając małża do akwarium, w którym dawno nie wymieniano wody

O przaśnych chlebach, czyli podpłomykach i macach

W dawnych czasach chlebem nazywano cienki placek - z roztartych kamieniami ziaren, wody i odrobiny soli, wypiekany na rozgrzanych kamieniach. Taki, nazwijmy go dalej chleb, był przaśny (nie podlegał fermentacji) i dlatego określano go słowem "przaśnik". Słowianie takie pieczywo nazywali podpłomykami. Hindusi mówią o nim czapatti, Żydzi maca, a Indianie tortilla. Więc bez cienia wątpliwości rzec można, że chleby przeszłości posiadały zdecydowanie inną recepturę niż dzisiejsze chleby. Nie było w nich przede wszystkich ani drożdży, ani zakwasu. Świeże, przaśne pieczywo jest zdrowe, w przeciwieństwie do świeżego pieczywa na drożdżach czy zakwasie. Przaśne podpłomyki nie obciążają żołądka kwasem i fermentacją. Dziś, wzorem naszych prapradziadów możemy także spożywać przaśny, niekwaszony chleb. Najprostszy przepis na podpłomyki to: wziąć mąkę, wodę i trochę soli. Z tych składników zagnieść ciasto, dodając mąkę w takiej ilości, aby ciasto nie kleiło się do palców. Z kolei r

Randkowanie — jak rozpoznać osobę dojrzałą

Jednym z piękniejszych, a zarazem niebezpiecznych okresów w życiu młodych ludzi jest czas randkowania i decydowania, z kim chce się spędzić całe życie. Uczestniczące w randce osoby dążą do ustalenia, czy istnieją możliwości do powstania oczekiwanej zażyłości. Randkowanie jest doskonałą okazją na zadbanie o wszystkie ważne sfery udanego małżeństwa, a w szczególności o to, czy (potencjalny) partner jest odpowiedni pod względem: atrakcyjności; oczekiwań co do kierunku rozwoju znajomości; charakteru; zainteresowań i możliwości wspólnego spędzania czasu; sposobu bycia i kultury osobistej; statusu społecznego i materialnego; pochodzenia społecznego; wykształcenia i poziomu intelektualnego; podejścia do spraw seksu; zwyczajów i stylu życia; światopoglądu i przekonań religijnych; zapatrywań na sprawy związane z założeniem rodziny, posiadaniem dzieci i ich wychowaniem. W czasie wykładu prelegent podzieli się własnym doświadczeniem i zwróci uwagę na sprawy najważniejsze w randkowaniu.  Spotkanie

Jedzmy podagrycznik!

Podagrycznik pospolity 🌿🌿 należy do rodziny selerowatych. W średniowiecznej Polsce sprzedawano jako warzywo na targowiskach. Dziś niektórzy chcieliby wykorzystać go np. do sałatki, ale nie mają pewności, czy zerwą właściwą roślinę, bowiem podagrycznik można pomylić z innymi chwastami. O ile podagrycznik jest chwastem jadalnym, podobnie wyglądają pewne chwasty niejadalne. Myślę, że nabrałam już wprawy w temacie i chcę przekazać podstawowych osiem wskazówek, które upewnią was, że zerwaliście na pewno podagrycznik. Roślina na rozgałęzione kłącze. Listki są pikowane. Podagrycznik posiada trzy grupy liści na łodyżce. Grupa górna ma trzy listki, dwie grupy dolne mają po dwa listki (zwłaszcza młode rośliny), ale mogą mieć także po trzy. Listki nie są ze sobą połączone. Łodyżka nie ma włosków, jest naga. Łodyżka na całej długości ma charakterystyczne wyżłobienie (rowek). Przekrój łodyżki jest trójkątny. Przecięta łodyżka ma charakterystyczny zapach. W zielu podagrycznika w

Witamina B12 - fakty i mity

Nagranie wykładu dr. Romana Pawlaka z USA poświęconego kwestii zapobiegania niedoborom witaminy B12. Wykład odbył się dnia 20 lipca 2013 r. w Poznaniu, w ramach działalności Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Stylu Życia. W zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że wiedza jaką posiadamy odnośnie witaminy B12 w świetle aktualnych doniesień naukowych jest nieprawdziwa. Niedobór witaminy B12 występuje dość powszechnie na całym świecie. W grupie osób narażonych na jej niedobór znajdują się miedzy innymi weganie (ludzie, którzy nie spożywają mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego), laktoowowegetarianie (osoby, które nie spożywają produktów mięsnych, ale włączają do diety produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, przetwory mleczne i jajka), osoby po 50 roku życia, niezależnie od ich diety, osoby, które poddały się operacji żołądka lub którym wycięto dolną część jelita cienkiego, a także osoby chorujące na AIDS. Inni, w tym np. osoby chorujące na cukrzycę, a także każ